Pogoń zakończyła współpracę z Kolendowiczem
Pogoń Szczecin miała ambitne cele na sezon 2025/26. Alexowi Haditaghiemu marzyła się walka o trofea. W tym celu do ekipy ze Szczecina trafił m.in. Musa Juwara i Sam Greenwood. Mimo ciekawych wzmocnień “Portowcy” źle weszli w nową kampanię. Po ośmiu kolejkach PKO BP Ekstraklasy mają na swoim koncie zaledwie dziesięć punktów. Szczecinianie zajmują obecnie dziewiąte miejsce w ligowej tabeli.

Już od kilku tygodni trwały spekulacje nt. dalszej przyszłości Roberta Kolendowicza. Choć Haditaghi zapewniał, że trener Pogoni nie musi obawiać się o swoją posadę, czarę goryczy przelała porażka 0:1 z Koroną Kielce. We wtorek kanadyjski biznesmen przekazał, że 44-latek pożegnał się ze stanowiskiem. Pojawił się też oficjalny komunikat klubu.
– Kilka minut temu poinformowałem Roberta, że nie jest już trenerem Pogoni Szczecin. W imieniu klubu chciałbym mu podziękować za jego wysiłek i życzyć wszystkiego najlepszego w przyszłości. Jako właściciele klubu mamy obowiązek zapewnić trenerowi najlepsze możliwe narzędzia, zawodników, zasoby, infrastrukturę i wsparcie, aby osiągnąć sukces. Dzięki odpowiedniej strategii narzędzia te mogą przynieść wyniki, na które zasługuje nasza drużyna, nasi kibice i nasze miasto. Wykazaliśmy się ogromną cierpliwością i zapewniliśmy mu wystarczająco dużo czasu i wsparcia, aby odniósł sukces. Niestety, nasze obecne wyniki i pozycja nie odzwierciedlają talentu tej drużyny ani ambitnej wizji, jaką mamy dla tego klubu – napisał właściciel Pogoni na portalu X.
Na razie nie wiadomo, kto poprowadzi “Portowców” w meczu z Lechią Gdańsk. Spotkanie rozpocznie się 21 września (niedziela) o godzinie 14:45.