Robak wierzy w utrzymanie Śląska
Śląsk Wrocław to zapewne największa zagadka polskiej piłki od wielu lat. Wicemistrzowie Polski z poprzedniego sezonu nagle zapomnieli jak gra się w piłkę i z walki o najwyższe miejsca w tabeli zrobili zwrot do zakopania się na ostatniej lokacie. Z tygodnia na tydzień sytuacja drużyny jest coraz gorsza i niewiele wskazuje na to, żeby zespół, który wygrał do tej pory zaledwie jeden ligowy mecz, mógł w krótkim czasie podnieść się z kolan i zacząć odrabiać straty.
Innego zdania jest jednak Marcin Robak. Były napastnik wrocławian wciąż wierzy w to, że drużynę stać na odwrócenie złej karty i włączenie się w walkę o przedłużenie ligowego bytu. Punktem zaczepienia może okazać się sobotni mecz z Radomiakiem Radom, gdzie po zainkasowaniu ewentualnych trzech punktów wicemistrzowie Polski złapią sporo oddechu, a co dla nich najważniejsze – nawiążą kontakt z ostatnim bezpiecznym zespołem.
– Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Przy wygranym meczu z Radomiakiem, Śląsk podejdzie do rundy wiosennej ze stratą pięciu punktów do 15. miejsca. Drużyny w historii Ekstraklasy odrabiały już większe straty – ocenił Marcin Robak w rozmowie z TVP Sport.
*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +