HomePiłka nożnaRio Ferdinand stawił się za reprezentantami. Mocne słowa

Rio Ferdinand stawił się za reprezentantami. Mocne słowa

Źródło: X

Aktualizacja:

Rio Ferdinand opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie angielskich reprezentantów, którzy wykorzystali swoje rzuty karne w konkursie jedenastek ze Szwajcarią. Zapytał: “Gdzie teraz są rasiści?” nawiązując do sytuacji z EURO 2021.

Rio Ferdinand

PressFocus

Ferdinand broni piłkarzy Anglii

Podczas Mistrzostw Europy 2021 Anglia dotarła do finału. Zmierzyli się tam z Włochami, którzy ostatecznie pokonali ich w rzutach karnych. Swoje jedenastki zmarnowali czarnoskórzy zawodnicy Anglii – mowa o Marcusie Rashfordzie, Jadonie Sancho i Bukayo Sace.

Stało się to pożywką dla pseudokibiców i rasistów, którzy atakowali zawodników w mediach społecznościowych. Teraz, po wygranym przez Anglików konkursie rzutów karnych ze Szwajcarią, Rio Ferdinand postanowił wrócić do tej sytuacji.

Opublikował on zdjęcie pięciu angielskich zawodników, którzy podeszli do rzutów karnych. Każdy z nich pewnie pokonał golkipera rywali. Czterech z nich było czarnoskórych, do czego nawiązał legendarny defensor.

Gdzie są teraz rasiści? Pewnie dalej świętują! – napisał Rio Ferdinand na portalu “X”.

Reprezentacja Anglii w półfinale Mistrzostw Europy zmierzy się z Holandią. Drugą parą półfinalistów jest Francja z Hiszpanią. Mecze odbędą się we wtorek i środę.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Barca jednak zostanie na Montjuic na dłużej? Ważna umowa w grze
Flick chce nowego napastnika! Ma faworyta, odbył już rozmowy
To nie koniec zamieszania ws. Narodowego! Wielki zwrot akcji!
Arsenal zgarnie gwiazdę! 60 milionów euro na stole
Flick zabrał głos w sprawie Szczęsnego! Jasne przesłanie
Superemocje w Spodku! Piłkarze odgonili zimę, a kibice pokazali siłę dla… Aniołów
Poznaliśmy nowy klub Zalewskiego! “To tylko kwestia czasu”
Piątek dołączy do kadrowicza?! To byłby niespodziewany kierunek!
Kiedy Glik wróci do gry? Trener Cracovii zdradza datę
Kontuzja kluczowego gracza Barcelony. Poznaliśmy diagnozę