HomePiłka nożnaOdkrycie EURO jednak nie trafi do Premier League?! Są komplikacje

Odkrycie EURO jednak nie trafi do Premier League?! Są komplikacje

Źródło: La Gazzetta dello Sport

Aktualizacja:

Transfer Riccardo Calafioriego do Arsenalu nie jest przesądzony. Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, sprawa utknęła w martwym punkcie.

Riccardo Calafiori

Alamy/Nicolò Campo

Calafiori jednak nie dla Arsenalu?

Riccardo Calafiori jest obecnie zawodnikiem Bologny, do której rok temu trafił z FC Basel. Zespół ze Szwajcarii otrzymał wówczas za swojego piłkarza 4 miliony euro oraz gwarancję 40% zysku z tytułu kolejnego transferu Włocha. Jak się okazuje, to właśnie ta klauzula jest kością niezgody w całej sprawie.

Bologna próbuje wykręcić się ze wspomnianego zapisu i zgarnąć jak najwięcej pieniędzy dla siebie. Odpuścić nie chce za to Bazylea, dla której tak duże pieniądze to naprawdę solidny zastrzyk dla klubowego budżetu. W związku z tym, Włosi zażądali 10 milionów euro więcej od Arsenalu, co podniosłoby wartość całej transakcji do 50 milionów. „Kanonierzy” nie chcą na to przystać i jedyne co mogą zaoferować, to 10 milionów euro w ewentualnych bonusach. To z kolei nie podoba się Bolonii.

Sprawy z transferem Calafioriego do Arsenalu mocno się zatem pokomplikowały. Na ten moment nie wiadomo czy i kiedy Włoch trafi na The Emirates. Sytuacja powinna rozwiązać się do końca miesiąca.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mocny komunikat kapitana Realu Madryt. Zareagował na plotki
Lech może wkrótce wzmocnić tę pozycję. Frederiksen zabrał głos
Został szybko zwolniony z Wisły. Teraz wraca do tego myślami
Dariusz Dziekanowski szczerze o Legii Warszawa. „Zespół idzie w dół”
Wielka szansa dla trenera Lecha. „Bardzo interesująca perspektywa”
Mateusz Kochalski ujawnia plany na przyszłość. Oto jego cel
Raków powinien nie mieć litości. Wichniarek mówi, jaką karę wymierzyłby Papszunowi
To on negocjuje z agentem Papszuna. Rośnie jego rola w Legii
„Piotr Zieliński staje się gwiazdą parkietu”. Włosi chwalą Polaka
Podolski w rozmowie z gigantem opisał swoją rolę w Górniku Zabrze