Piekielnie silny strzał Niclasa Fuellkruga
W trakcie rozgrzewki przed piątkowym spotkaniem reprezentacji Niemiec oraz Szkocji doszło do nieprzyjemnego incydentu. Napastnik gospodarzy, Niclas Fuellkrug, uderzył piłkę z ogromną mocą. Futbolówka nie została skierowana w światło bramki i poleciała w trybuny, uderzając dopingującego widza. Okazało się, iż strzał był tak mocny, że złamał mężczyźnie rękę. Koniec końców nie obejrzał rywalizacji na żywo, ponieważ zabrano go do szpitala. Kończynę unieruchomiono, a kibic czuje się dobrze.
Na miły gest względem poszkodowanego Kaia Flathmanna, który zakupił bilet w pierwszym rzędzie na mecz otwarcia mistrzostw Starego Kontynentu, zdecydował się Niemiecki Związek Piłki Nożnej. Federacja DFB zaprosiła go na środową potyczkę z Węgrami. Fan za pośrednictwem mediów społecznościowych potwierdził swój udział w wydarzeniu i w Stuttgarcie będzie wspierał podopiecznych Juliana Nagelsmanna.
– Wszystko dla tytułu. Niestety nie mogłem oglądać meczu na żywo z pierwszego rzędu. Podczas rozgrzewki dostałem piłką do Niclasa. Następnie trafiłem do szpitala, gdzie niestety stwierdzono złamanie. Na szczęście w meczu się poprawił i strzelił na 4:0. W środę gramy w Stuttgarcie i znów będę za bramką kibicował drużynie – napisał kibic na profilu społecznościowym, cytowany przez Fakt.