HomePiłka nożnaReal walczy o „swoją” perełkę. Musi być jednak cierpliwy

Real walczy o „swoją” perełkę. Musi być jednak cierpliwy

Źródło: X

Aktualizacja:

Nico Paz rozgrywa drugi sezon we Włoszech i podobnie jak przed rokiem, obecnie jest najjaśniejszą postacią w Como. Real Madryt walczy o jego ponowne sprowadzenie, ale jak się okazuje, może być zmuszony do poczekania do letniego okienka.

Nico Paz

IMAGO/NEWSPIX.PL

Znakomity sezon Paza

21-letni Argentyńczyk przeniósł się do Włoch latem ubiegłego roku. Już w pierwszym sezonie w Serie A pokazał się ze znakomitej strony – wystąpił w 35 spotkaniach, a jego bilans to sześć trafień i dziewięć asyst. W bieżącym rozgrywkach Paz gra równie imponująco.

W zaledwie 12 ligowych występach 21-latek strzelił pięć goli i zanotował cztery asysty, będąc najlepszym piłkarzem Como. Wystrzał formy Argentyńczyka naturalnie sprawił, że zaczął się pojawiać temat jego powrotu do Realu Madryt, w którym się rozwijał.

Paz w promocyjnej cenie

„Marca” informowała o promocyjnej cenie, jaką Real zagwarantował sobie w klauzuli kontraktowej Paza. Wynosi ona zaledwie 10 milionów euro, podczas gdy Transfermarkt wycenia go na 55 milionów euro. Mówiło się, że do transferu mogłoby dojść już zimą.

Jorge Picon, hiszpański dziennikarz przekazał jednak, że klauzula ta stanie się aktywna dopiero latem. Gdyby więc Real chciał sprowadzić Paza podczas zimowego okienka, musiałby porozumieć się z Como co do kwoty odstępnego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Mateusz Borek komentuje pomysł rozbudowy Stadionu Narodowego! Nie dało się jaśniej!
Real Madryt zagra z Olympiakosem! Gdzie oglądać? [TRANSMISJA]
Arsenal – Bayern. Gdzie obejrzeć hit Ligi Mistrzów? [TRANSMISJA]
Ryzykowna decyzja Legii Warszawa. Chodzi o Papszuna!
Real walczy o „swoją” perełkę. Musi być jednak cierpliwy
Wraca temat prywatyzacji Śląska Wrocław. Blisko porozumienia
Wielki sukces młodego piłkarza Lecha. „Niech pozostali mają się na baczności”
PGE Narodowy będzie rozbudowany? Resort sportu ogłasza ambitne plany
Lewandowski przekroczył kolejną szaloną granicę. Drugiego takiego jeszcze nie było
Wszystko jasne. Lech Poznań musi spełnić te trzy warunki, by wykupić Palmę