Real długo męczył się w hicie. Mina Mbappe mówi wszystko

Real Madryt wygrywa z Bilbao! Działo się w końcówce

Real Madryt ostatnich dni nie może zaliczyć do udanych. „Królewscy” marzyli o remontadzie w Lidze Mistrzów, ale nie zdołali odwrócić losów dwumeczu z Arsenalem i pożegnali się z rozgrywkami. Dodatkowo w mediach zaczęło pojawiać się coraz więcej spekulacji na temat Carlo Ancelottiego. Dziennikarze są przekonani, że Włoch odejdzie z Realu. Pojawiają się źródła łączące go z reprezentacją Brazylii, ale też włoskimi klubami na czele z Milanem i Romą.

W niedzielę Real przystąpił do ligowej rywalizacji z Atletikiem Bilbao, który wywalczył awans do półfinału Ligi Europy. „Królewscy” musieli radzić sobie jednak bez Kyliana Mbappe, który tydzień temu obejrzał czerwoną kartkę za bandycki faul. Francuz pojawił się jednak na trybunach.

Realowi Madryt mecz z Bilbao nie układał się od samego początku. W pierwszej połowie „Królewscy” oddali tylko jeden celny strzał. Po zmianie stron było niewiele lepiej. Kiedy w 81. minucie wydawało się, że Real w końcu dopiął swego, sędzia anulował gola Vinicusa. Powód? Spalony. Decydujący gol padł dopiero w doliczonym czasie gry. Do siatki trafił Valverde i uratował Real przed stratą punktów!

W środę o 21.30 Real rozegra kolejny ligowy mecz z Getafe, a w sobotę 26 kwietnia powalczy z Barceloną o Puchar Króla.