Real obserwuje Frimponga
Real Madryt na początku obecnego sezonu znalazł się w dość skomplikowanej sytuacji kadrowej. Wielu piłkarzy Królewskich miewa problemy zdrowotne, a szczególnie uciążliwa jest kwestia kontuzji Daniego Carvajala. Doświadczony defensor zerwał więzadła w kolanie i czekać go może nawet 10 miesięcy przerwy od gry. Z tego właśnie powodu działacze urzędującego mistrza Hiszpanii monitorują rynek w poszukiwaniu nowego prawego obrońcy.
Portal espn.nl przekonuje, że jednym z zawodników bacznie obserwowanych przez Real jest Jeremie Frimpong. Holender ma za sobą wyśmienity sezon w barwach Bayeru Leverkusen zwieńczony zdobyciem mistrzostwa Niemiec. 23-latek najlepiej czuje się jako wahadłowy ze względu na swoje olbrzymie atuty ofensywne. Frimpong w zeszłym sezonie ligowym zdobył dziewięć bramek i zanotował tyle samo asyst.
8-krotny reprezentant Holandii z pewnością nie jest jedynym defensorem obserwowanym przez Królewskich, ale zgodnie z doniesieniami espn.nl można przypuszczać, że zawodnik Aptekarzy cieszy się sporym uznaniem w gabinetach Realu i niewykluczone, że to właśnie jego Królewscy będą starali się ściągnąć do stolicy Hiszpanii.
Portal “Transfermarkt” wycenia Frimponga na 50 milionów euro. Holender w tym sezonie rozegrał dla Bayeru 10 spotkań. Zdobył w nich jedną bramkę i zanotował aż pięć asyst. Ekipa Xabiego Alonso po sześciu kolejkach zajmuje piątą lokatę w tabeli Bundesligi.