Real Madryt odzyskuje Valverde
Federico Valverde nie wziął udziału w trzech ostatnich meczach ekipy Carlo Ancelottiego ze względu na kontuzję mięśnia dwugłowego uda. Urugwajczyk doznał urazu już podczas starcia z Osasuną (15.02), choć postanowił zagrać także w następnym spotkaniu, z Manchesterem City. Media informowały, że wystąpił on wówczas na środkach przeciwbólowych. Gdy Real Madryt zakończył starcie z “Obywatelami” szybko stało się jasne, że Fede będzie potrzebował przerwy.

Zaczął pracę indywidualną na treningach oraz nie wziął udziału w meczach z Gironą, Realem Sociedad i Realem Betis. Pod wielkim znakiem zapytania stał jego występ przeciwko Atletico Madryt w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Kluczowe było tutaj to, czy uda mu się wziąć udział w poniedziałkowej sesji treningowej. Już wiemy, że Valverde przepracował tę sesję na pełnych obrotach, razem z resztą zespołu.
Wciąż to jednak nie znaczy, że weźmie udział w starciu z Atletico. Z całą pewnością jest tego bliski, ale ostateczna decyzja w tej sprawie zostanie dopiero podjęta. — Valverde wczoraj trenował indywidualnie i czuł się dobrze. Dziś będzie pracował z zespołem i po sesji podejmiemy decyzję, czy będzie mógł zagrać – wyznał Carlo Ancelotti na przedmeczowej konferencji prasowej.
Jeśli Fede zdąży się wykurować na to spotkanie, to najprawdopodobniej wystąpi na pozycji prawego defensora. Jeśli jednak będzie niedostępny dla szkoleniowca, to w tej roli zobaczymy Lucasa Vazqueza.
