Real Madryt i Manchester United walczą o Yoro
Aktualna sytuacja na pozycji środkowych obrońców w Realu Madryt nie jest najlepsza. O ile Eder Militao wrócił już do pełni zdrowia po zerwanym więzadle krzyżowym, to David Alaba ciągle leczy tą koszmarną kontuzję. Nacho Fernandez odszedł z Santiago Bernabeu na rzecz gry w saudyjskim Al-Qadisiyah. Aktualnie więc “Królewscy” mają dwóch zdrowych i cenionych stoperów: Rudigera i właśnie Militao.
Od dłuższego czasu jest jasne, że wybrańcem zarządu Realu Madryt w kontekście nowego defensora jest Leny Yoro. To 18-letni wielki talent, opisywany jako jedna z największych perełek francuskiej piłki. W minionym sezonie był fundamentalną postacią w Lille, gdzie zwrócił na siebie uwagę wielu europejskich klubów. Po miesiącach rozmów wiadomo już, że w walce pozostał w zasadzie tylko Real Madryt i Manchester United.
Fabrice Hawkins, wiarygodny francuski dziennikarz pracujący w RMC Sport, donosi, że o ile Lille zaakceptowało ostatnią ofertę Czerwonych Diabłów, o tyle “Królewscy” zostali odprawieni z kwitkiem. Propozycja Realu Madryt opływała bowiem na zaledwie 20 milionów euro kwoty stałej wraz z dziesięcioma milionami ewentualnych bonusów. Manchester United zaproponował łącznie 60 milionów euro i ta kwota spotkała się z aprobatą zarządu Lille.
Teraz zespół z Old Trafford stara się przekonać Leny’ego Yoro do swojego projektu, co nie będzie łatwe. Hawkins podkreśla, że priorytetem 18-latka jest przejście do Realu Madryt i przez to czeka on, aż Królewscy poprawią swoją ofertę i dogadają się z Lille. Na koniec dziennikarz wyjawia, że Real faktycznie zamierza wkrótce złożyć nową propozycję – choć prawdopodobnie i tak nie będzie ona tak wygórowana, jak ta Manchesteru United.