Dodatkowe 30 minut na Etihad Stadium
Spotkanie nie rozpoczęło się od huraganowych ataków żadnej ze stron, ale pierwsza groźniejsza akcja Realu Madryt zakończyła się bramką. W 12. minucie Vinicius Junior zagrał wzdłuż pola karnego do Rodrygo. Ederson poradził sobie z pierwszym strzałem Brazylijczyka, ale przy dobitce nie był już w stanie zareagować.
Dzięki tej bramce Manchester City stał się ulubionym rywalem Rodrygo, jeśli chodzi o Ligę Mistrzów. Brazylijczyk ma już na koncie cztery trafienia przeciwko zespołowi Pepa Guardioli. Trzy gole strzelał z kolei Chelsea i Galatasaray.
W kolejnych minutach Manchester City zaczął osiągać wyraźniejszą przewagę, a goście ograniczali się jedynie do sporadycznych kontr. Dwie dogodne okazje miał Erling Haaland – w obu przypadkach próbował pokonać Łunina strzałem głową, ale nieskutecznie. W jednej z tych sytuacji “Królewskich” uratowała poprzeczka. Do przerwy mistrzowie Anglii nie zdołali wyrównać.
Po zmianie stron napór gospodarzy z minuty na minutę był coraz większy, a efekt w postaci bramki dał w 76. minucie. Pechową interwencją przed własną bramką wykonał Antonio Rudiger, dzięki czemu piłka spadła pod nogi Kevina De Bruyne. Belg nie zastanawiał się ani chwili i silnym strzałem pod poprzeczkę doprowadził do wyrównania. Do końca regulaminowego czasu gry nie padł już żaden gol i o losach rewanżowego starcia zadecyduje dogrywka.