Raphinha pogrążył Bayern. Po meczu powiedział, co było dla niego najważniejsze

Raphinha w formie przed Klasykiem

Ofensywa Barcelony w tym sezonie wygląda niesamowicie. Mówimy tutaj nie tylko o bramkostrzelnym Lewandowskim, czy czarującym Yamalu, ale również o Raphinhi. Brazylijczyk pod skrzydłami Hansiego Flicka imponuje pod wieloma względami. Jego liczby mówią same za siebie – ma już dziewięć goli i osiem asyst.

W meczu z Bayernem Monachium zdobył trzy bramki, zgarniając nagrodę najlepszego zawodnika spotkania. Po końcowym gwizdku udzielił wywiadu, w którym przyznał, że najważniejszym aspektem dla niego jest to, jak Barcelona wyglądała jako drużyna.

— Możemy być bardzo szczęśliwi. Ze względu na to, co zrobiliśmy jako zespół. To jest najważniejszy aspekt dla mnie. To spotkanie mogłoby być finałem, możliwość wygrania w ten sposób, przy naszych fanach… to coś specjalnego – przyznał Raphinha. — Nasz styl gry jest ryzykowny? Myślę, że to, co robimy na boisku, odpowiada na wszelkie pytania – kontynuował.

Już w niedzielę Barcelona zmierzy się z Realem Madryt na Santiago Bernabeu. Brazylijczyk nawiązał także do tego starcia. — Klasyk zapowiada się bardzo dobrze. To jeden z najlepszych meczów na świecie, myślę, że to co wydarzyło się zarówno w naszym, jak i ich spotkaniu, pokazuje, że będzie to świetny mecz – mówił Raphinha.