Chwile grozy
Lech Poznań wywalczył trzy punkt w meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy z ŁKS-em. Jednak końcowy rezultat, zszedł na dalszy plan, ponieważ to, co najważniejsze działo się w jednym z łódzkich szpitali. Hiszpan Dani Ramirez bez kontaktu z rywalem upadł nagle na boisko, a następnie został przetransportowany do szpitala. Tam lekarze mieli przeprowadzić szereg wymaganych badań.
Jak poinformował Piotr Koźmiński z serwisu sportowefakty.wp.pl 31-latek wyszedł już ze szpitala, a z jego sercem jest wszystko w porządku. Jednak szczegółowe wyniki badań będą dostępne w środę (24 kwietnia). – Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, z sercem Hiszpana wszystko w porządku, badania nie wykazały żadnych anomalii. Niemniej na pełne wyniki badań piłkarz i klub muszą jeszcze poczekać. Prawdopodobnie jutro, to jest w środę, cała dokumentacja medyczna zostanie przekazana w odpowiednie ręce.
Dani Ramirez występuje w Polsce od 2017 roku, a jego pierwszym klubem nad Wisłą był Stomil Olsztyn. Następnie pomocnik występował w Łódzkim Klubie Sportowym, Lechu Poznań, belgijskim Zulte Waragem, a latem 2023 roku powrócił do Łodzi.