Rangnick podjął decyzję!
Bayern Monachium pod koniec lutego w porozumieniu z Thomasem Tuchelem poinformował, że na stanowisku menedżera zespołu zajdzie zmiana. 50-letni Niemiec opuści Allianz Arenę po zakończeniu sezonu, a Bawarczycy od wielu tygodni szukają nowego trenera. Do tej pory bezskutecznie.
Kandydatem numer jeden przez dłuższy czas był Julian Nagelsmann. Powrót Niemca do klubu ostatecznie nie doszedł jednak do skutku. Szkoleniowiec zdecydował się przedłużyć kontrakt z niemiecką federacją i dalej pracować przy kadrze narodowej.
Bayern przerzucił się więc na innych kandydatów. Tym razem w wyścigu o posadę zdecydowanie prowadził obecny selekcjoner Austrii, Ralf Rangnick. W mediach pojawiały się nawet doniesienia dotyczące tego, że 65-latek zgodził się już przejąć ekipę z Monachium. Jak się jednak okazało, ostatecznie obie strony nie doszły do porozumienia, a sam trener zdecydował się nie zmieniać pracodawcy.
Rangnick w związku z tym wciąż pozostanie szkoleniowcem Austriaków, którzy przygotowują się na Euro 2024. Oficjalnie poinformowała o tym tamtejsza federacja, która wydała specjalny komunikat w sprawie swojego selekcjonera. Głos zabrał także sam menedżer.
– Całym sercem jestem trenerem austriackiego zespołu. Naprawdę podoba mi się to zadanie i jestem zdeterminowany, aby kontynuować drogę, którą obraliśmy. Chciałbym podkreślić, że nie jest to odrzucenie Bayernu, ale decyzja dla dobra mojej drużyny i naszych wspólnych celów. Jesteśmy w pełni skoncentrowani na mistrzostwach europy. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dojść tam jak najdalej – zdradził Rangnick.
Bayern Monachium tym samym stracił kolejną opcję do zastąpienia Thomasa Tuchela. Bawarczycy muszą zacząć więc cały proces rekrutacyjny od nowa i wznowić rozmowy z innymi kandydatami.
