Cardenas odchodzi z Rakowa
O takim scenariuszu mówiło się od jakiegoś czasu, aczkolwiek temat cały czas oscylował w sferze plotek. Najwięcej wątpliwości co do przyszłości dyrektora pojawiło się w chwili powrotu Marka Papszuna. Jak powszechnie wiadomo, szkoleniowiec ten lubi mieć dużą władze i decyzyjność co do budowy kadry czy całego pionu sportowego. Dlatego właśnie spekulowano, iż przyjście tego szkoleniowca może oznaczać rychły koniec Cardenasa.
Tak się jednak nie stało, mijały tygodnie, a nawet miesiące i temat ucichł. Aż do dziś, kiedy to Medaliki nagle wydały lakoniczny komunikat. “Dyrektor Sportowy Samuel Cárdenas zakończył swoją pracę w Rakowie Częstochowa. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron na prośbę Samuela Cárdenasa. Cárdenas objął stanowisko dyrektora sportowego Rakowa w grudniu ubiegłego roku. Samuel, dziękujemy za pracę dla Rakowa Częstochowa oraz życzymy powodzenia w dalszej karierze zawodowej!” – czytamy w oświadczeniu.
Niemiec z meksykańskimi korzeniami był od pewnego czasu krytycznie oceniany zarówno w mediach jak i przez kibiców. Zarzucano mu, że to w dużej mierze przez jego nietrafione transfery Medaliki w poprzednim sezonie nie prezentowały odpowiedniej jakości, ponieważ zespół nie został odpowiednio wzmocniony. W tej sferze byłemu już dyrektorowi sportowemu rzeczywiście brakowało znaczących sukcesów.
Aktualnie nie wiadomo, kto zastąpi Cardenasa na stanowisku.