Piotr Obidziński analizuje finanse Rakowa
Piotr Obidziński objął funkcję prezesa Rakowa Częstochowa w 2023 roku. W praktyce oznaczało to, że jego przyjście do klubu zbiegło się z historycznym mistrzostwem, pierwszym oknem transferowym bez Marka Papszuna oraz grą w europejskich pucharach.
W ekipie Medalików pojawiło się latem wiele nowych nazwisk (między innymi John Yeboah, Łukasz Zwoliński, Sonny Kittel, Ante Crnac). Raków pozwolił sobie na dość sporą rozrzutność jeśli chodzi o indywidualne kontrakty zawodników, a udział w Lidze Europy zakończył na fazie grupowej. Dodatkowo wiosną nie zdołał zająć miejsca gwarantującego rozgrywki międzynarodowe w przyszłym sezonie.
Podczas wywiadu na łamach serwisu przegladsportowy.onet.pl, Piotr Obidziński tłumaczył kondycję finansową klubu w oparciu o końcowy wynik sportowy. – W tym przypadku stratę definiujemy, jako brak zysków. Klub bez udziału w europejskich pucharach i bez transferów wychodzących generuje kilkadziesiąt mln straty. Raków po sezonie zakończonym mistrzostwem Polski miał już kilkudziesięciomilionowe zobowiązanie wobec spółki matki. W sporej części został on spłacony dzięki zyskom z europejskich pucharów – podkreślił prezes.
Następnie 42-latek poinformował o zmianie procesu negocjacyjnego przy transferach. Od letniego okna pion sportowy poświęci więcej czasu na szczegółowe omówienie kolejnych ruchów oraz zachowa proporcje między poziomem zadłużenia, a inwestycjami.