Raków interesuje się Ervinem Gigoviciem
Po niezbyt udanym sezonie 2024/25 Raków przeprowadził rewolucję. Na stanowisko trenera wrócił Marek Papszun, który zastąpił Dawida Szwargę. Utytułowany szkoleniowiec dostał aż dziesięciu nowych piłkarzy. Mimo tego w składzie częstochowian wciąż widać braki. Do dyspozycji Papszuna jest zaledwie trzech środkowych pomocników – Władysław Koczerhin, Peter Barath i Gustav Berggren. Szymon Czyż zerwał więzadła krzyżowe, a Ben Lederman praktycznie przestał dostawać szanse od trenera Rakowa.
Celem ekipy z Jasnej Góry jest zwiększenie rywalizacji w środku pola. Szwedzki “SportExpressen” przekazał, że uwagę częstochowian przykuł Ervin Gigović. 21-latek jest zawodnikiem Helsingborgs IF. Siedmiokrotny mistrz Szwecji gra na drugim poziomie rozgrywkowym. Zespół z Helsingborga skończył poprzedni sezon na czwartym miejscu w tabeli. Jedną z gwiazd znanej ekipy był właśnie Gigović. Defensywny pomocnik strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę w 27 meczach.
“SportExpressen” informuje, że Szwedem interesuje się kilka innych drużyn. To Raków ma jednak wykazywać się największą determinacją. Drużyna z podium PKO BP Ekstraklasy może szybko dopiąć swego. Kontrakt młodego piłkarza wygasa już w grudniu. Portal Transfermarkt wycenia Gigovicia na 325 tysięcy euro.