HomePiłka nożnaRaków stawia kolejny krok w walce o mistrzostwo! Ważna wygrana [WIDEO]

Raków stawia kolejny krok w walce o mistrzostwo! Ważna wygrana [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy/X

Aktualizacja:

Raków Częstochowa pokonał Stal Mielec 2:0 w meczu otwierającym 31. kolejkę PKO BP Ekstraklasy. Goście przybliżyli się do upragnionego tytułu mistrza Polski. W zupełnie innych nastrojach są zaś mielczanie.

Peter Barath

Canal+ Sport

Raków musiał obejść się smakiem

Raków Częstochowa miał jeden cel na wyjazdowe starcie z walczącą o ligowy byt Stalą Mielec – zwycięstwo. Medaliki zmusiły Jakuba Mądrzyka do interwencji już w 7. minucie. Młody golkiper musiał ratować swój zespół po strzale Władysława Koczerhina. Podopieczni Ivana Djurdjevicia szybko odpowiedzieli. Kilka minut później w poprzeczkę trafił Fryderyk Gerbowski.

Gospodarze nie potrafili jednak pójść za ciosem. W dalszej części pierwszej połowy to Raków tworzył sobie groźne sytuacje. Na listę strzelców mógł wpisać się zarówno Koczerhin, jak i Ivi Lopez. Na posterunku był jednak Jakub Mądrzyk. Wydawało się, że bramkarz wypożyczony z Rakowa wreszcie skapituluje w 42. minucie. Do siatki trafił Jonatan Braut Brunes. Norweg cieszył się z 12. gola w tym sezonie, lecz sędzia Patryk Gryckiewicz dopatrzył się spalonego po interwencji systemu VAR.

Peter Barath bohaterem Rakowa

Po zmianie stron tempo spotkania wyraźnie spadło. Raków miał wyraźną przewagę, jeśli chodzi o posiadanie piłki, lecz lider PKO BP Ekstraklasy nie umiał tego wykorzystać. Dopiero w 70. minucie pojawiło się zagrożenie pod bramką Mądrzyka. Kolejny strzał z dystansu oddał Władysław Koczerhin, lecz młodzieżowy reprezentant Polski popisał się udaną interwencją.

Medaliki dopięły swego w 73. minucie. Peter Barath skorzystał z zamieszania po stałym fragmencie gry i wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości. O pechu może mówić Matthew Guillaumier, który wybił futbolówkę wprost pod nogi Węgra.

W 82. minucie było już 2:0 dla ekipy z Jasnej Góry. Jonatan Braut Brunes wykończył idealne dośrodkowanie Iviego Lopeza precyzyjnym strzałem głową. Można powiedzieć, że kuzyn Erlinga Haalanda zamknął mecz.

Zawodnicy Marka Papszuna nie wypuścili już zwycięstwa z rąk. Obecnie mają oni pięć punktów przewagi nad resztą stawki. Lech Poznań i Jagiellonia Białystok muszą więc odrabiać straty. Jeśli chodzi o Stal Mielec, graczom z Podkarpacia nie udało się wydostać ze strefy spadkowej. Obecnie mielczanie zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Ich strata do bezpiecznych miejsc wynosi cztery punkty.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Oficjalnie: reprezentant Polski w Lechu Poznań!
Specjalne kamery wychwyciły niesportowe zachowanie Viniciusa! Chciał oszukać sędziego
Góralski zapowiada. Probierz nie powiedział jeszcze ostatniego słowa
Śląsk Wrocław i ŁKS Łódź toczą bój o napastnika z Ekstraklasy
ŁKS Łódź bardzo blisko transferu z Ekstraklasy. Duże doświadczenie
Barcelona dogadała się z gwiazdą! Lewandowski będzie zachwycony! Oto kulisy
Xabi Alonso skomentował rozczarowujący debiut w Realu Madryt
KMŚ. Juventus rozgromił rywali! Co z Milikiem?
Złe wiadomości dla Piotra Zielińskiego. Włosi nie mają wątpliwości
Real dał się zaskoczyć w debiucie Xabiego Alonso. Sensacja na KMŚ!