Raków sięga po Karola Struskiego
Raków Częstochowa do tej pory potwierdził jedynie wykupienie Jesusa Diaza z Kotwicy Kołobrzeg oraz Jonatana Brauta Brunesa z OH Leuven. Wkrótce kibice Medalików mogą spodziewać się jednak prawdziwego transferu. Tomasz Włodarczyk podaje, że w tym tygodniu testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z klubem przejdzie Karol Struski.
Środkowy pomocnik już w wieku 21 lat wyjechał z Polski. Przeniósł się bowiem z Jagiellonii Białystok, której jest wychowankiem, do cypryjskiego Arisu Limassol. Według portalu transfermarkt.com, Jaga zarobiła na tym transferze 400 tysięcy euro. W nowym zespole Struski radził sobie naprawdę przyzwoicie. Rozegrał łącznie aż 100 spotkań, w których zdobył 11 bramek i zaliczył 14 asyst. Ponadto, w sezonie 2022-23 zdobył ze swoim klubem krajowe mistrzostwo.
Częstochowianie się zbroją
Jego dobra forma na Cyprze przyciągnęła nawet uwagę selekcjonera reprezentacji Polski. Gdy jeszcze Michał Probierz pełnił tę funkcję, postanowił powołać Struskiego na jedno z jesiennych zgrupowań w 2023 roku. Dał mu szansę debiutu w narodowych barwach w meczu towarzyskim z Łotwą. Biało-Czerwoni wygrali tamto spotkanie 2:0 po golach Przemysława Frankowskiego i Roberta Lewandowskiego. Potencjalny nowy nabytek Rakowa zaliczył wówczas na murawie około 30 minut.
To pewnie nie koniec wzmocnień. Z Rakowem łącznie są też tacy zawodnicy jak reprezentant Słowenii Tamar Svetlin czy kosowski napastnik Astrit Selmani.