Raków ściągnie Tomasza Pieńkę
Raków Częstochowa może już wkrótce przeprowadzić jeden z najciekawszych transferów w Ekstraklasie. Wicemistrz Polski ma bowiem wygrać rywalizację o podpis Tomasza Pieńki. Piłkarz Zagłębia Lubin to niezwykle utalentowany zawodnik, o którego mocno starał się również Lech. Najnowsze doniesienia potwierdzają jednak, że 21-latek zasili szeregi ekipy Marka Papszuna.
Tomasz Włodarczyk podaje, że Zagłębie Lubin zarobi na odejściu swojego wychowanka półtora miliona euro. W umowie zostały również zagwarantowane jakieś bonusy. Jest więc szansa, że przenosiny Pieńki do Częstochowy staną się najdroższym transferem wewnętrznym w historii Ekstraklasy. Niedawno Widzew Łódź wydał też półtora miliona euro na Mariusza Fornalczyka z Korony Kielce, ale po doliczeniu bonusów Miedziowi mogą zarobić jeszcze więcej.
Rekordowy transfer
Pieńko zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej już w sezonie 2021-2022. Z każdym kolejnym rokiem prezentował się coraz lepiej. W minionych rozgrywkach w 30 spotkaniach zdobył siedem bramek i zaliczył dwie asysty. Łącznie na poziomie Ekstraklasy rozegrał ponad 100 spotkań. Strzelił 11 goli i zanotował cztery ostatnie podanie.
Dla Rakowa będzie to siódmy transfer w letnim okienku transferowym. Wcześniej szeregi wicemistrza Polski zasilili Karol Struski, Oskar Repka, Jesus Diaz, Lamine Diaby-Fadiga, Apostolos Konstantopoulos oraz Oliwier Zych. Warto dodać, że klub wykupił też Jonatana Brauta Brunesa z OH Leuven.