Raimond Krollis może zostać nowym napastnikiem Legii
Jeśli chodzi o letnie okienko transferowe w Polsce, Legia Warszawa mocno pracuje na tytuł “króla polowania”. Choć legioniści dokonali już pięciu transferów, warszawski klub szuka jeszcze lewego wahadłowego, środkowego obrońcy i napastnika, który docelowo ma być partnerem Jean-Pierre’a Nsame w ataku. Jak podaje portal spezia1906.com, obok doświadczonego Kameruńczyka może zagrać kolejny rosły napastnik – mierzący 186 centymetrów Raimonds Krollis.
22-letni Łotysz zagrał 38 meczów w barwach swojej reprezentacji. Jego dorobek strzelecki w tych starciach to zaledwie cztery bramki. Nieco lepiej idzie mu w piłce klubowej. W sezonie 2021/22 Krollis pomógł Valmierze zdobyć tytuł mistrza Łotwy. Co więcej, po zdobyciu 24 bramek w 34 meczach mógł pochwalić się koroną króla strzelców ligi łotewskiej. Po świetnym sezonie trafił do Spezii, lecz nie odnalazł się we Włoszech i został wypożyczony do grającego w drugiej lidze czeskiej MFK Vyskov. Tam pokonał bramkarza pięć razy w 14 meczach.
Według portalu spezia1906.com przygoda Krollisa ze Spezią najprawdopodobniej zakończy się transferem definitywnym. Wśród drużyn zainteresowanych Łotyszem wymienia się Legię, lecz po zawodnika zgłasza się jeden z tureckich klubów, a także wspomniane wcześniej MFK Vyskov. Kontrakt łotewskiego snajpera z 15. ekipą minionego sezonu drugiej ligi włoskiej wygasa w czerwcu 2026. Portal Transfermarkt wycenia go na 1,2 miliona euro, lecz nie jest wykluczone, że Spezia pozwoli odejść 22-latkowi za mniejszą kwotę.