HomePiłka nożnaRafał Rostkowski ocenił: Rzut karny dla Benfiki ewidentny

Rafał Rostkowski ocenił: Rzut karny dla Benfiki ewidentny

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Rafał Rostkowski w programie Kanału Sportowego ocenił pracę sędziów w meczy FC Barcelony. Skomentował kontrowersje.

Kanał Sportowy/Canal+Sport

Rafał Rostkowski o kontrowersjach

Była 30. minuta kiedy Befika otrzymała i wykorzystała rzut karny. Sprokurował go Wojciech Szczęsny. Zdaniem Rafała Rostkowskiego karny był ewidentny. – Rzut karny, który został podyktowany, był słuszny. Szczęsny nie dotknął Turka, ale to że nie ma kontaktu nie znaczy, że nie ma faulu. Zgodnie z przepisami próba uderzenia czy samo podstawienie nogi kwalifikuje się do podyktowania rzutu karnego. Jedenastka była ewidentna. Nie ma kontrowersji – powiedział w programie Kanału Sportowego.

Kontrowersje są przy drugim karnym dla Barcelony. Lamine Yamal był trzymany, ale nie widzę związku tego dotknięcia z upadkiem. Moim zdaniem zawodnik poczuł dotknięcie i przewrócił się. Moim zdaniem to jest błąd – dodał.

Jak Rostkowski ocenił sytuację przy golu na 5:4? Interweniował tam VAR. – W ujęciu z kamery wyglądało na to, że być może doszło do kontaktu Szczęsnego z kimś z Benfici. W czasie transmisji ja nie widziałem jednak faulu. Sytuacja była sprawdzana, ale sędziowie wideo uznali, że nie ma podstaw, aby wezwać sędziego do monitora. Sami stwierdzili, że nic podejrzanego się nie stało – skomentował.

Program po meczach Ligi Mistrzów do obejrzenia na Kanale Sportowym:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Goncalo o przyszłości. Dziś ważne spotkanie na Łazienkowskiej
Legia złożyła ofertę za obrońcę Rakowa. Jest odpowiedź
Żałosne zachowanie kibiców Espanyolu. Rzucali butelkami w Szczęsnego [WIDEO]
Borek krytycznie ocenia Widzew. “Nie rozumiem, jak ta drużyna jest zbudowana”
Borek o Barcelonie: Muszę to powiedzieć z podziwem
Yamal ze Złotą Piłką? Szczęsny: Mam taką nadzieję
Gikiewicz ostro wypalił nt. hejterów. “Gadacie głupoty, rzygać mi się chce”
Flick wrócił do rywalizacji Peña-Szczęsny. “Najtrudniejsza decyzja”
Lewandowski zachwycony tytułem. “Można się w nas zakochać”
Dlatego Szczęsny i Lewandowski nie świętowali mistrzostwa. Co za sceny