Grodzicki zabrał głos w sprawie Simundży
Śląsk Wrocław zakończył rundę jesienną PKO BP Ekstraklasy na ostatnim miejscu w tabeli. W 18 meczach wicemistrzowie Polski zdobyli zaledwie 10 punktów. Jakby tego było mało, po starciu z Radomiakiem Radom do dymisji podał się Michał Hetel, który zastąpił na stanowisku trenera Jacka Magierę. Poszukiwania nowego szkoleniowca dobiegły końca we wtorek. Nowym opiekunem wrocławian został Ante Simundża. 53-latek może pochwalić się m.in. trzema tytułami mistrza Słowenii.
W programie Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” Rafał Grodzicki został zapytany o to, co sprawiło, że utytułowany trener postanowił przejąć czerwoną latarnię “PKO BP Ekstraklasy”.
– Myślę, że sam pomysł. Rozmawialiśmy na temat tego, jak to ma wyglądać. To trener, którego żaden z agentów nam nie przyniósł. Zrobiliśmy sobie dużą listę przeróżnych trenerów. Było sporo osób, ale do konkretnych rozmów doszło z dwoma trenerami: Valdasem Dambrauskasem i Ante Simundżą. Mamy trenera, który rzeczywiście ma bardzo dobre CV. Szukaliśmy ważnych rzeczy, które musi posiadać trener, który obejmie teraz Śląsk Wrocław. Musi mieć charakter, ale i dobry warsztat. Potrzebujemy lidera, a także osoby, która zarazi zespół swoją wizją, pasją i wiarą w sukces. Ante powiedział, że to jest do zrobienia. To nie były łatwe rozmowy, ale sumarycznie wyszło bardzo dobrze dla Śląska – odpowiedział dyrektor sportowy wrocławian.
Kontrakt byłego trenera Ludogorca Razgrad wygasa po zakończeniu sezonu 2024/25. Mimo tego Grodzicki wierzy, że nowy trener Śląska zostanie na dłużej – niezależnie od tego, gdzie będzie grał zespół.
– To jest projekt na tu i teraz. Dla nas najważniejsze jest to, żeby Śląsk się utrzymał w Ekstraklasie, ale też spoglądamy szerzej, patrzymy na przyszłość. Dyskutowaliśmy na ten temat z Ante. Dzisiaj on podjął się ratowania Śląska, ale on lubi takie projekty. Lubi też układać zespół tak, żeby w dalszej przyszłości coś z tego wyszło – przekonuje.
Program Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” można obejrzeć poniżej.