Lech z komunikatem ws. Radosława Murawskiego
Lech Poznań jest już w trakcie przygotowań do sezonu 2025/26. W najbliższych tygodniach podopieczni Nielsa Frederiksena rozegrają bardzo ważne mecze. W finale Superpucharu Polski zmierzą się z Legią Warszawa. Z kolei w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów rywalem Lecha będzie zwycięzca pary Egnatia (Albania) – Breidablik (Islandia).
Wiadomo już, że duński szkoleniowiec nie będzie mógł liczyć na Radosława Murawskiego. Pod koniec minionego sezonu pomocnik zaczął narzekać na uraz mięśniowy. Jego ostatni występ w barwach Lecha miał miejsce w kwietniu. Uraz uniemożliwił mu wznowienie treningów wraz z drużyną podczas obozu przygotowawczego.
W poniedziałek ekipa z Wielkopolski poinformowała, że 31-latek ostatecznie musiał przejść zabieg nogi. Środkowy pomocnik będzie pauzował przez najbliższe trzy miesiące. To fatalna informacja dla ekipy z Bułgarskiej. Mówimy bowiem o zawodniku, który w minionym sezonie zaliczył 22 występy w wyjściowym składzie Kolejorz.
Na razie nie wiadomo, kto zastąpi Radosława Murawskiego w pierwszych meczach sezonu 2025/26. Konieczny może okazać się transfer środkowego pomocnika. Do tej pory na Bułgarską trafił jedynie Mateusz Skrzypczak. Coraz głośniej mówi się jednak o wielkim powrocie Roberta Gumnego. Według nieoficjalnych informacji mistrzowie Polski zainteresowali się też Tiago Moraisem, który latem wrócił do francuskiego Lille.