Bergier z ważną bramką
Od początku spotkania gospodarze zamierzali pokazać, że stać ich na wyjście ze strefy spadkowej PKO BP Ekstraklasy. W pierwszych minutach meczu dwie okazje zmarnował Vagner Dias. Na odpowiedź podopiecznych Rafała Góraka nie trzeba było długo czekać. W 12. minucie Marcin Wasielewski oddał strzał po dośrodkowaniu Mateusza Kowalczyka. Zespół z Radomia może mówić o dużym szczęściu, ponieważ piłka trafiła w słupek.
Akcja zakończona uderzeniem wahadłowego sprawiła, że katowiczanie złapali wiatr w żagle. W 20. minucie beniaminek cieszył się z prowadzenia. Po strzale Martena Kuuska futbolówka odbiła się od Raphela Rossiego i wpadła wprost pod nogi Sebastiana Bergiera, który pokonał Macieja Kikolskiego.
Radomiak starał się odrobić straty, lecz goście dzielnie się bronili. Tuż przed zmianą stron dobrą sytuację miał Leonardo Rocha. Próbę portugalskiego napastnika zablokował wspomniany wcześniej Kuusk. Gra ekipy prowadzonej przez Bruno Baltazara nie podobała się kibicom, którzy w pewnym momencie zaczęli gwizdać na swoich ulubieńców. Radomianie oddali 10 strzałów, ale tylko jeden z nich trafił w światło bramki strzeżonej przez Dawida Kudłę. Do przerwy dużo lepszą skuteczność prezentowała “Gieksa”.
Rocha znów trafia do siatki
Gospodarze mogli doprowadzić do wyrównania po 20 sekundach od wznowienia gry. Rafał Wolski obsłużył świetnym podaniem Jana Grzesika, ale boczny obrońca nie potrafił skierować piłki do bramki. Kilka minut później bohaterem znów okazał się Wolski. Doświadczony pomocnik oddał groźny strzał, a tor lotu piłki zmienił Leonardo Rocha. Jak się okazało, Portugalczyk oszukał Dawida Kudłę sprytnym wykończeniem.
Radomianie nie zamierzali jednak się zatrzymywać. W 52. minucie piłka otarła się o słupek po uderzeniu głową Vagnera Diasa. Z kolei w 64. minucie Rocha zmusił bramkarza do interwencji strzałem z dystansu. Kilka minut później Kudła popisał się efektowną paradą po próbie Joao Peglowa. Ekipa z Katowic obudziła się dopiero na początku ostatniego kwadransa gry. Mateusz Mak wystawił piłkę Jakubowi Arakowi, którego strzał poszybował nad poprzeczką.
Pomocnik był bardzo aktywny po wejściu na boisko. Mógł nawet dać prowadzenie swojej ekipie. Wykorzystał błąd obrońców Radomiaka i sprawdził umiejętności Macieja Kikolskiego. Golkiper Radomiaka był jednak na posterunku.
Wynik spotkania nie uległ już zmianie. Remis 1:1 oznacza, że Radomiak Radom wyprzedził Koronę Kielce i Puszczę Niepołomice. Podopieczni Bruno Baltazara zajmują obecnie 14. miejsce w tabeli. Nie zmieniła się za to sytuacja GKS-u Katowice. Beniaminek wciąż jest dziewiątą drużyną PKO BP Ekstraklasy.
Radomiak Radom – GKS Katowice 1:1
Gole: Rocha 49′ – Bergier 20′
Żółte kartki: Henrique, Ouattara, Rossi, Wolski – Wasielewski, Repka, Mak
Wyjściowy skład Radomiaka: Kikolski – Ouattara, Rossi, Luizao, Henrique – Donis – Grzesik, Alves, Wolski, Vagner – Rocha
Wyjściowy skład GKS-u: Kudła – Czerwiński, Jędrych, Kuusk – Wasielewski, Milewski, Repka, Galan – Błąd, Bergier, Kowalczyk