HomePiłka nożnaEkspert ds. bezpieczeństwa mówi wprost. „Kara za race może być dotkliwa”

Ekspert ds. bezpieczeństwa mówi wprost. „Kara za race może być dotkliwa”

Źródło: Loża Piłkarska

Aktualizacja:

PZPN musi liczyć się z konsekwencjami za zachowanie kibiców na mmeczu z Holandią – mówił na antenie Kanału Sportowego ekspert ds. bezpieczeństwa Marcin Samsel. Odniósł się też do zamieszania z oprawą.

FOT. PIOTR KUCZA/400mm.pl

PZPN musi liczyć się z karą za race! Ekspert wyjaśnia

PZPN musi liczyć się z tym, że zostanie ukarany za piątkowe wydarzenia na PGE Narodowym. – Proszę pamiętać, że właścicielem sygnały telewizyjnego jest FIFA i UEFA. O ile same race pojawiłyby się na trybunach, to pewnie skończyłoby się tylko na dotkliwej karze finansowej. Ale to przerwanie meczu i rzucanie rac na murawę jest przewinieniem bardzo poważnym. Stanowi zagrożenie dla piłkarzy. To nie ma znaczenia, że zdarzyło się to pierwszy raz. Wszystko zależy od tego, jak sytuację opisał delegat FIFA. Inną kwestią jest jeszcze to, jak PZPN się będzie bronił. Natomiast ten system jest okrutny. Myślę, że kara będzie i to dość dokliwa – mówił na antenie Kanału Sportowego Marcin Samsel, ekspert ds. bezpieczeństwa.

Czy Polsce grozi zamknięcie stadionu? – Mogą być takie konsekwencje. Problemem tutaj jest naruszenie tego świętego miejsca, czyli boiska. Race wylądowały na murawie, opóźniło to sygnał telewizyjny, za co FIFA też ponosi kary. To olbrzymy problem i wpływa na wizerunek – dodał.

Ekspert odniósł się też do kwestii związanych z wejściem kibiców na obiekt. – Proszę mi wierzyć, że Panowie z PZPN, którzy przygotowali ten mecz, mają dobrze rozplanowane, kiedy kibice muszą wchodzić. Poza PZPN-em są sprawy dotyczące korków, wypadków i innych opóźnień. Gdyby PZPN otworzył bramy z opóźnieniem, wtedy kibice mogliby docierać się jakiś praw. To opóźnienie tutaj miało miejsce, ale to zdarzało się już w przeszłości choćby w Pucharze Polski. Tutaj wpłynęło na to też zamieszanie z oprawami – ocenił.

Oshee
Oshee

Padło też pytanie o oprawę. – Powiedzmy prawdziwie, jak wygląda sytuacja. To obowiązuje we wszystkich rozgrywkach. Jeśli grupy kibicowskie mają przygotowane jakieś flagi czy transparenty sprzeczne z regulaminem, to można to zgłosić podczas opraw. Natomiast ona musi być zatwierdzona, sprawdzona. Jeśli w dniu meczu, ktoś zgłasza się z jakąś flagą, to tego się nie wpuszcza. Tutaj taka decyzja zapadła – zakończył.

„Loża Piłkarska” dostępna na Kanale Sportowym:

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nowe wieści ws. urazu Szymańskiego! Tyle ma pauzować
Płomienna przemowa przed meczem z Holandią! I to nie kapitana! [WIDEO]
Ekspert ds. bezpieczeństwa mówi wprost. „Kara za race może być dotkliwa”
Mecz z Maltą ważny nie tylko w kontekście baraży. Michallik wyjaśnia!
Kolejne złe wieści dla Lecha. Kluczowy zawodnik doznał kontuzji
Koszmar zawodnika Legii. W absurdalny sposób osłabił swoją reprezentację
Kibice Lecha wciąż na niego czekają. Jego poziom jest znacznie wyższy
Polscy kibice aresztowani na Malcie. Oto powód
Lech chciał na nim zbić fortunę, dziś to „szary ligowiec bez perspektyw”
Grosicki wyjawił kulisy powrotu do kadry! „Ludzie z rowerów spadali”