HomePiłka nożnaPZPN zabrał głos w sprawie Probierza. Oficjalny komunikat

PZPN zabrał głos w sprawie Probierza. Oficjalny komunikat

Źródło: PZPN

Aktualizacja:

PZPN zabrał głos w sprawie możliwej zmiany na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. Federacja zdementowała medialne plotki.

Cezary Kulesza

Maciej Rogowski / Alamy

Probierz zostaje na funkcji

W piątek w przestrzeni medialnej zaczęły pojawiać się ciekawe informacje dotyczące funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Jak informował Gianluca Di Marzio, władze Polskiego Związku Piłki Nożnej miały pracować nad podpisaniem umowy z Marco Rossim. Włoch, obecnie pracujący z drużyną narodową Węgier, miałby zastąpić Probierza po serii rozczarowujących wyników i w konsekwencji spadkiem z Dywizji A Ligi Narodów.

Informacja prosto z Włoch szybko doczekała się dementi z polskiej przestrzeni medialnej. Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl informował, że PZPN nie ma w planach rozstania z Probierzem. Pozycja selekcjonera ma być nie zachwiana i to właśnie z nim biało-czerwoni mają przygotować się do kwalifikacji mistrzostw świata w 2026 roku.

Głos w sprawie zabrał także sam PZPN. W oficjalnych mediach społecznościowych federacji pojawił się krótki komunikat dementujący wszelkie doniesienia sugerujące zmianę na stanowisku selekejconera reprezentacji Polski.

PZPN informuje, że federacja nie prowadzi żadnych rozmów z jakimkolwiek szkoleniowcem – czytamy w komunikacie.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Griezmann bohaterem! Niewiarygodny powrót Atletico
Legia potwierdza! Ruben Vinagre kontuzjowany
Olimpijski gol w Serie A! Ależ przymierzył z rożnego [WIDEO]
Bochniewicz kontuzjowany. Oto co zrobili jego koledzy z drużyny [ZDJĘCIE]
Ignacik wraca na antenę. Wraz z nim Turbokozak, ale w innej formie
Mistrz Europy zakończył karierę. Nagle
Lyczmański zdecydowany: Legii w meczu z Zagłębiem nie należał się karny
Legia ma problem. Kolejna kontuzja w zespole
Mbappe wyjawił. To powiedział mu Messi po finale mundialu
Kiwior wytykany po meczu z Fulham. Media zarzucają mu błąd