HomePiłka nożnaPuszcza dostała bolesną lekcję futbolu. Jasny przekaz z klubu

Puszcza dostała bolesną lekcję futbolu. Jasny przekaz z klubu

Źródło: X/Marek Bartoszek

Aktualizacja:

Puszcza Niepołomice dostała w piątek bolesną lekcję piłki nożnej od ligowego beniaminka z Katowic. Po spotkaniu głos w sprawie końcowego wyniku zabrał były prezes klubu, a aktualnie prokurent spółki, Marek Bartoszek.

Puszcza Niepołomice

Konrad Swierad / Alamy

Puszcza zabrała głos po porażce

Puszcza Niepołomice dostała w piątek bardzo bolesną lekcję piłki nożnej. Podopieczni Tomasza Tułacza jedynie statystowali na boisku w starciu z GKS-em Katowice, ostatecznie przegrywając aż 0:6. Wynik, choć wysoki, i tak był najniższym wymiarem kary, bowiem piłkarze beniaminka Ekstraklasy przy odrobinie większej skuteczności ze spokojem mogliby powiększyć swój dorobek bramkowy.

Po meczu głos w sprawie końcowego wyniku zabrał były prezes Puszczy, a obecnie prokurent spółki, Marek Bartoszek. Przekaz, który wystosował do kibiców we wpisie na platformie X był dość prosty i zapewne wyrażający zdanie całej niepołomickiej drużyny.

Puszcza Niepołomice po rozbiciu przez GKS Katowice nie poprawi swojej pozycji w ligowej tabeli. Podopieczni Tomasza Tułacza po jedenastu spotkaniach plasują się na przedostatniej, siedemnastej pozycji, choć do bezpiecznego miejsca tracą zaledwie jeden punkt.

*Reklama

Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Legia Warszawa z korektą w składzie, decyzja podjęta. Chodzi o Ligę Konferencji
Pogoń Szczecin prowadzi bardzo ważne rozmowy. Haditaghi jest optymistą
PZPN usłyszał karę za zachowanie polskich kibiców w meczu z Holandią!
Wielki moment Marciniaka. Dziś zapisze się w historii
Nowy klub zgłosił się po Pululu. Pieniędzy mają mnóstwo
Boniek wskazuje, kogo powinna zatrudnić Legia. To nie Papszun
Real Madryt osłabiony. W następnym meczu bez kluczowego zawodnika
Zalewski ma problemy w Atalancie. Są powodu do niepokoju?
Oto bieżąca sytuacja Papszuna. Te rozmowy są kluczowe
Grosicki mówił o swojej przyszłości. Krótko o zainteresowaniu Widzewa