Zamieszanie w meczu Legia – Jagiellonia
Środowy spotkanie przy Łazienkowskiej nie dostarczyło kibicom rozstrzygnięcia. Choć pod koniec pierwszej połowy Bernardo Vital trafił do siatki, arbiter nie uznał tego trafienia z powodu pozycji spalonej. Legia na przestrzeni całego meczu miała sporą przewagę, ale jej nie wykorzystała.
Zanim Szymon Marciniak odwołał to trafienie, piłkarze Jagiellonii przedwcześnie zaczęli cieszyć się z gola. Doszło wówczas do awantury na boisku, w ramach której Afimico Pululu starł się z Petarem Stojanoviciem. Kibice Legii wzięli odwet za tę radość.
Rasistowskie obelgi w kierunku Pululu?
Jak podaje “Przegląd Sportowy”, z sektora, przy którym cieszyli się piłkarze Jagiellonii padały wyzwiska w kierunku Pululu. Wyzywali go od ku*** i ch***, również po końcowym gwizdku. Zawodnik gości odebrał te wyzwiska jako rasistowskie.
– Znowu i znowu, ale nic się nie zmienia. Ciągle zamykacie oczy. Obudźcie się proszę. Jestem czarny i jestem dumny z tego, że jestem czarnym Afrykaninem. Nie pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja. Jestem tu by grać w piłkę i nic więcej. Stop rasizmowi – napisał na Instagramie.
“PS” podaje jednak, że z trybun trudno było usłyszeć, aby w kierunku Pululu padały rasistowskie obelgi. Napastnik Jagiellonii już wcześniej musiał się mierzyć z taką sytuacją. W maju tego roku kibole Rakowa obrażali go, udając małpy.