Jagiellonia Białystok szykuje się na odejście Pululu
Jagiellonia Białystok weszła do ligowej czołówki razem z drzwiami. Rok temu Duma Podlasia nieoczekiwanie zdobyła pierwszy tytuł mistrza Polski w historii klubu. W sezonie 2024/25 podopieczni Adriana Siemieńca poszli za ciosem. Po 26 meczach PKO BP Ekstraklasy piłkarze z Białegostoku wciąż liczą się w walce o tytuł. Co więcej, “Jaga” awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji.
Sporą cegiełkę do tych sukcesów dołożył Afimico Pululu, który trafił na Podlasie w lipcu 2023 z niemieckiego Greuther Furth. 26-latek szybko stał się jedną z gwiazd Ekstraklasy. Od dłuższego czasu mówi się jednak, że napastnik wkrótce pożegna się z ekipą. Zainteresowanie kluczowym piłkarzem ekipy Adriana Siemieńca zgłaszał m.in. turecki Besiktas. Jakby tego było mało, kontrakt zawodnika wygasa pod koniec sezonu 2025/26.
W podcaście Tomasza Ćwiąkały Łukasz Masłowski przyznał, że zatrzymanie piłkarza na dłużej jest praktycznie niemożliwe. Pokusił się też o wycenę niedoszłego reprezentanta Angoli.
– Za Pululu prawdopodobnie przyjdzie oferta, którą musisz zaakceptować – jeśli przyjdzie w określonych kwotach, które sobie zakładamy. Ten piłkarz doszedł do tego poziomu, że nie możesz mu tego zrobić. Musisz doprowadzić do transferu. On wie, jakie są nasze oczekiwania i je szanuje. […] Uważam, że dzisiaj Afimico jest wart ok. sześć milionów. Być może jest to moja subiektywna ocena, ale uważam, że dzisiaj za napastnika w takim wieku to adekwatna kwota. Wierzę w to, że on jeszcze dołoży swoje liczby i – daj Boże – przypieczętuje to medalem w kolejnym sezonie – powiedział Masłowski.
Bilans Afimico Pululu w barwach Jagiellonii Białystok to 32 bramki i dziewięć asyst.
