HomePiłka nożnaLipiński przed finałem Pucharu Polski: Wisła jak Ruch i Miedź, Żyro jak Lubański

Lipiński przed finałem Pucharu Polski: Wisła jak Ruch i Miedź, Żyro jak Lubański

Aktualizacja:

2 maja do Warszawy zjadą drużyny (i kibice) z dwóch różnych biegunów. Między Szczecinem a Krakowem droga długa na 650 kilometrów, między Pogonią a Wisłą jedna klasa rozgrywkowa, a patrząc na aktualną tabelę obu lig – 17 miejsc (12 w ekstraklasie plus 5 w I lidze).

Pogoń Szczecin po półfinale Pucharu Polski

Pogoń Szczecin. Fot. Hubert Bertin / PressFocus

Pierwsze skojarzenie: dawno tego nie grali

18 marca minęły 2 lata. Była 26 kolejka sezonu 2021-22. Tonąca Wisła chwyciła się Jerzego Brzęczka, który zastąpił Adriana Gulę. Zanim były selekcjoner reprezentacji Polski zawiózł Białą Gwiazdę do Szczecina dał nadzieję na skuteczną ucieczkę ze strefy spadkowej. Nikłą, bo z pięciu meczów żadnego nie wygrał i odpadł z Pucharu Polski z Olimpią Grudziądz. Jakąś, bo jednak zremisował z Lechem, pechowo przegrał z Legią. Za to Pogoń trzymała się czołówki i Koście Runjaićowi marzyło się spektakularne pożegnanie z klubem, któremu poświęcił prawie 5 lat.

Pogoń wygrała 4:1 przy pomocy 2 goli samobójczych Wisły, o co postarali się Joseph Colley i Konrad Gruszkowski. Ten pierwszy będzie jednym z nielicznych, który zarówno wystąpił w tamtym meczu ligowym jak i ma szanse pokazać się w finale Pucharu Polski. Aż dziwne, że przy takiej masie napływu i odpływu cudzoziemców akurat jeden z bardziej egzotycznych: gambijski Szwed zarzucił kotwicę w Krakowie. Poza nim mogą to być: Mariusz Malec, Rafał Kurzawa, Wahan Biczachczjan i Kamil Grosicki z Pogoni. Z Wisły ostał się jeno rzeczony Colley.

W pozostałych 8 meczach tamtego sezonu Wisła wygrała tylko raz i co oczywiste smutnego losu nie zmieniła. Pogoń w pełni wykorzystała rolę gospodarza również tylko raz w kolejnych 4 meczach i tych rozdanych gościom punktów zabrakło do zajęcia wyższego niż 3 miejsce.

Drugie skojarzenie: różnica klas

Ekstraklasowicz kontra pierwszoligowiec (a według dawnej nomenklatury: pierwszoligowiec versus drugoligowiec) historia odnotowała już takie przypadki w finale Pucharu Polski. I to zaskakująco dużo. Ostatni w 2021 roku, kiedy Raków Częstochowa po mękach i remontadzie w ostatnich 10 minutach uporał się z Arką Gdynia. Najbardziej pamiętny i niechlubny zarazem z roku 1998. Miejscem akcji był stadion Lecha, choć najważniejsze – rzecz jasna, o czym można poczytać w wielu źródłach, chociażby na Wikipedii – dokonywało się poza stadionem. Wystarczy przypomnieć, że dwunastym zawodnikiem Amiki Wronki w meczu z Aluminium Konin okazał się sędzia Marek Kowalczyk.
W finałach zdarzyły się tylko dwa przypadki, kiedy pierwszoligowy Dawid kładł na łopatki ekstraklasowego Goliata. W 1996 roku Ruch Chorzów pokonał GKS Bełchatów 1:0, znacznie większą sensację sprawiła Miedź Legnica 4 lata wcześniej. Po 120 minutach i remisie 1:1 pokonała w rzutach karnych Górnika Zabrze. Wtedy też biblijny Dawid wcielił się w ziemską postać filigranowego Dariusza Baziuka.
Trudno też pominąć milczeniem dwa finały, które obyły się bez przedstawiciela najwyższej klasy. W nich Stal Rzeszów pokonała ROW Rybnik w 1975 roku i Lechia Gdańsk wygrała z Piastem Gliwice w 1983 roku.

Trzecie skojarzenie: z zagranicy

Na jednej ławce Jens Gustafsson, na drugiej – Albert Rude. Szwed z Hiszpanem. Różne historie przerabialiśmy w finałach Pucharu Polski, ale po raz pierwszy taką, żeby Mazurka Dąbrowskiego granego przed meczem słuchało dwóch zagranicznych trenerów.
Z obcością w podstawowych składach obu drużyn raczej nie powinno dojść do nadmiernej przesady. W półfinale z Piastem Wisła skorzystała z 6, a Pogoń z Jagiellonią – 7. Będzie więc miał kto śpiewać hymn.

Czwarte skojarzenie: tu i tam

Odchodząc z Pogoni, Igor Łasicki nie przypuszczał, że następny raz spotka ją na swojej drodze w finale Pucharu Polski. Zresztą dał się zapamiętać w tej edycji. To on przecież doprowadził do całego zamieszania w ćwierćfinale z Widzewem, tak później głośno oprotestowanego przez łodzian.

Na boisku był już wtedy Michał Żyro. Z kolei dla niego Pogoń była pierwszym przystankiem po powrocie z nieszczęsnych Wysp. Następnie przez Kielce, Mielec, Gliwice i Białystok dopłynął do Krakowa. W jego dorobku znajduje się 5 pucharów (wszystkie z Legią), ale zagrał tylko w dwóch finałach. W 2012 roku udział zaznaczył golem z Ruchem Chorzów. Było 7 piłkarzy, którzy zapisali się w historii zdobyciem PP 6 razy (żaden nie zdobył więcej). Żyro ma szansę dołączyć do tego wąskiego grona, w tym Włodzimierza Lubańskiego.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Goncalo Feio podał skład Legii na mecz z Chelsea!
Policja ostrzega kibiców Chelsea przed “niebezpiecznymi chuliganami”
Kacper Urbański pojedzie na Euro U21? “Na liście są też inni z pierwszej kadry”
Zieliński może stracić rywala! Napoli jest zdeterminowane, aby dopiąć transfer!
Hannover podjął decyzję ws. Wdowika. To było do przewidzenia
Ogromne zainteresowanie biletami na finał Pucharu Polski. Padły serwery
Gigantyczna kasa w grze. Legia i Jagiellonia powalczą o miliony
Kolejny gigant chce Pululu! Lista zainteresowanych coraz dłuższa
Messi bohaterem Interu Miami. Piękny gol na wagę awansu [WIDEO]
Rodzinny wywiad po meczu z PSG. Matty Cash rozmawiał z… siostrą [WIDEO]