Puchacz: W Bundeslidze jest inna dyscyplina
Tymoteusz Puchacz w sobotnim meczu Kiel z Werderem Brema wyszedł w pierwszym składzie. Polski defensor po dobrym poprzednim sezonie na zapleczu Bundesligi teraz rywalizuje o grę w najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej. Nie jest łatwo i początkowo w wielu spotkaniach był rezerwowym. 25-latek mówiąc o różnicach między Bundesligą a Ekstraklasą zwraca uwagę przede wszystkim na intensywność.
— Nie chcę tutaj umniejszać polskiej lidze, ale w niemieckiej piłce jest dużo większa intensywność, na tym się tutaj opiera gra. W Grecji, czy Turcji też nie ma takiej intensywności. Są jakościowi piłkarze, mogą być dobre mecze do oglądania, ale jeśli chodzi o Niemcy, to jest to najbardziej rozwinięta taktycznie i intensywnie liga z tych, w których grałem. By wygrywać trzeba się dużo nabiegać, dużo wykonać roboty taktycznej – mówił Puchacz w “Viaplay”. — Dyscyplina jest na dużo wyższym poziomie, tutaj jest jak w fabryce, na twoje miejsce jest dwóch innych – kontynuował.
Na dotychczasowym etapie sezonu Puchacz ma zgromadzone dziesięć spotkań, w których zanotował jedną asystę. Portal “Transfermarkt” wycenia go na dwa miliony euro.