PSG dało się zaskoczyć Marsylii
PSG rozpoczęło sezon od serii czterech zwycięstw z rzędu w lidze francuskiej. Jakby tego było mało, w pierwszej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów podopieczni Luisa Enrique pokonali Atalantę Bergamo 4:0. W poniedziałek paryżanie zmierzyli się z Olympique Marsylia, a więc zespołem, który miał coś do udowodnienia gigantowi.
Jak się okazało, ekipa prowadzona przez Roberto De Zerbiego szybko wyszła na prowadzenie. W 5. minucie po dośrodkowaniu Masona Greenwooda z piłką minął się Lucas Chevalier. Nieudane wyjście z bramki wykorzystał Nayef Aguerd.
Gospodarze kontrolowali przebieg meczu. Przed przerwą mogli nawet powiększyć przewagę nad mistrzami Francji. W 26. minucie w poprzeczkę trafił Amine Gouiri. Triumfatorzy Ligi Mistrzów nie mieli nic do powiedzenia. W pierwszej połowie zaliczyli tylko dwa kontakty z piłką w polu karnym Marsylii.
Ekipa z Parc des Princes rozkręciła się dopiero po zmianie stron. Do wyrównania doprowadzić mógł zarówno Vitinha, jak i Goncalo Ramos. Piłkarzy z Paryża powstrzymywał świetnie dysponowany Geronimo Rulli. Dzięki argentyńskiemu bramkarzowi Marsylia nie wypuściła zwycięstwa z rąk. To bardzo zła wiadomość dla Paris Saint-Germain. Zwycięstwo AS Monaco w starciu z Metz oznacza, że mistrzowie Francji nie są obecnie liderem Ligue 1. Choć mają tyle samo punktów, co piłkarze Adiego Huttera, zajmują obecnie drugie miejsce w ligowej tabeli.