Przemysław Płacheta znów może zagrać w Ekstraklasie
26-latek to piłkarz, z którym kiedyś można było wiązać duże nadzieje. Latem 2020 grające w Championship Norwich zapłaciło za niego aż 3 miliony euro. W pierwszym sezonie zagrał w 26 meczach drugiej ligi angielskiej, a jego klub awansował do Premier League. W angielskiej elicie skrzydłowemu nie szło tak dobrze. Spędził na boisku zaledwie 506 minut.
Od tego czasu notowania Polaka zaczęły spadać. Trafił na zasadzie wypożyczenia do Birmingham City, gdzie jednak nie potrafił się przebić. W lutym tego roku przeszedł do Swansea City, lecz ekipa z Walii rozwiązała z nim umowę po kilku miesiącach. Obecnie były piłkarz Śląska Wrocław jest wolnym zawodnikiem. Jakiś czas temu mówiło się o tym, że Płacheta przyciągnął uwagę występującej na drugim poziomie rozgrywkowym Herthy Berlin. Do transferu jednak nie doszło. Jak ujawnił Bartosz Wieczorek z “TVP Sport”, od kilku miesięcy skrzydłowym interesują się kluby Ekstraklasy. Nie wiadomo jednak, o jakie zespoły chodzi.
Mimo trudnych momentów w Anglii 26-latek wciąż mógłby być wzmocnieniem dla wielu klubów Ekstraklasy. W lidze polskiej zagrał 35 meczów, w których strzelił osiem bramek i zaliczył pięć asyst. Znany ze swojej szybkości gracz może się też pochwalić siedmioma występami z “orzełkiem” na piersi. Ostatni raz w narodowych barwach zagrał przeciwko Węgrom w listopadzie 2021.