Probierz powiedział, co jest dla niego najważniejsze
W marcu reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w eliminacjach do Mistrzostw Świata 2026. Biało-czerwoni zmierzą się z Finlandią, Litwą, Maltą i przegranym meczu Hiszpania – Holandia. Przed tymi starciami Michał Probierz nie może jednak spać spokojnie. Wszystko przez to, że ważni piłkarze reprezentacji zmagają się z problemami. Niektórzy kadrowicze narzekają na urazy. Kłopotem jest też to, że w sezonie 2024/25 piłkarze uznawani za liderów reprezentacji przestali grać w swoich klubach. Mimo tego selekcjoner polskiej kadry stara się patrzeć na przyszłość z optymizmem.
– Bednarek i Bereszyński mają kontuzje, Romanczuk prawdopodobnie będzie miał zabieg. Urbański trochę grał, ale też miał trochę problemów. Najważniejsze dla mnie jest to, żeby Kuba Moder zmienił klub. Zobaczymy też, jak potoczą się losy Nicoli Zalewskiego. Ten trzon gdzieś się rozszedł, ale wierzę w to, że to przejdzie. Do marca jest jeszcze trochę czasu, ta grupa zawodników spokojnie sobie poradzi – przekonuje.
Jednym z najważniejszych zadań dla Michała Probierza będzie znalezienie defensywnego pomocnika na poziomie reprezentacji Polski. W roku 2024 na tej pozycji zagrało wielu piłkarzy. Szansę dostał m.in. 20-letni Maximilian Oyedele. Selekcjoner przyznał, że wciąż szuka odpowiedniego rozwiązania.
– Chcieliśmy zobaczyć, jak będą wyglądać młodzi piłkarze na tle naszych topowych zawodników. Na jedno zgrupowanie nie powołaliśmy Romanczuka i Slisza, żeby poszukać rozwiązanie. Próbowaliśmy z Piotrem Zielińskim, który w Interze też tak gra. Tutaj mamy bolączkę, nie znaleźliśmy nikogo nowego, więc wróciliśmy do tych piłkarzy, których znamy. Dla nas najważniejsza jest dzisiaj stabilna “szóstka”, która będzie łącznikiem. Poza tym ważne jest to, żeby wszyscy zawodnicy defensywni grali. Bardzo trudny okres przeżywa Paweł Dawidowicz, musi to umieć przetrawić. Krytyka zawsze będzie, trzeba z tym żyć – podsumował.
Program Kanału Sportowego pt. “Loża Piłkarska” można obejrzeć poniżej.