Cash rozwiązaniem na problemy kadry?
Przemysław Frankowski był jednym z najsłabszych punktów reprezentacji Polski podczas sobotniego meczu z Portugalią. 29-latek w obronie nie radził sobie z Rafaelem Leao, bez dokładania także konkretów w ofensywie. Kolejny zawód ze strony gracza RC Lens spowodował powrót dyskusji o braku Matty’ego Casha w kadrze.
— Matty Cash może nawet mówić po hebrajsku, ale musi być w tej reprezentacji. Frankowski to jest prowokacja, polecam zobaczyć kto odpuścił krycie (wracał truchcikiem) Bernardo Silvy. Ile można – napisał Tomek Hatta, dziennikarz iGol.pl, na platformie “X”.
— Nie wyobrażam sobie, żeby Matty Cash nie wrócił do tej reprezentacji. Nie stać nas na jego brak, bądźmy poważni – dodał z kolei Filip Macuda, dziennikarz Sport.pl.
Matty Cash w bieżącym sezonie klubowym zagrał w trzech meczach – zmagał się bowiem z kontuzją mięśniową. W ostatniej kolejce przed październikową przerwą na reprezentacje zaliczył pełny występ przeciwko Manchesterowi United, więc uporał się ze swoimi problemami zdrowotnymi.
27-latek ostatni mecz w reprezentacji Polski zagrał w marcu, gdy wszedł na 11 minut w starciu z Estonią w półfinale baraży eliminacji do EURO 2024. Za kadencji Michała Probierza Cash zaledwie raz wyszedł w wyjściowym składzie – w meczu z Wyspami Owczymi w październiku 2023 roku.