Ci piłkarze z Ekstraklasy pojadą na Euro 2024
Na Euro 2016, na którym Polacy dotarli do ćwierćfinału, Adam Nawałka powołał aż 10 zawodników z Ekstraklasy. Na kolejnych mistrzostwach Europy, gdzie zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie, Paulo Sousa wziął już tylko czterech ekstraklasowiczów. Natomiast Michał Probierz też powoła czterech, ale tylko trzech z nich będzie realnie walczyło o wyjazd na Euro.
Jak dowiedział się Kanał Sportowy, wśród 28 piłkarzy, z których Probierz ostatecznie wybierze 26, znaleźli się: Bartosz Salamon (Lech Poznań), Kamil Grosicki (Pogoń Szczecin), Taras Romańczuk (Jagiellonia Białystok) oraz bramkarz Oliwier Zych z Puszczy Niepołomice. Ten ostatni będzie jedynie pomagał kadrowiczom na treningach, tak jak do Kataru Czesław Michniewicz zabrał Kacpra Tobiasza z Legii, choć nie było go wśród formalnie powołanych. Na Euro 2024 pewni miejsca są: Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski oraz Marcin Bułka.
W ostatnim czasie plotkowano, że w kręgu zainteresowań Probierza jest wielu piłkarzy z Ekstraklasy. Według naszej wiedzy, czerwcowe mecze towarzyskie z Turcją oraz Ukrainą, a także mistrzostwa Europy ominą: Filip Marchwiński (Lech Poznań), Patryk Dziczek (Piast Gliwice), Bartłomiej Wdowik (Jagiellonia Białystok), Dominik Marczuk (Jagiellonia Białystok), Kacper Chodyna (Zagłębie Lubin), Ben Lederman (Raków Częstochowa) czy Michał Rakoczy (Cracovia).
Przecieki ws. powołań na Euro 2024
Największą niespodzianką wydaje się brak powołania dla Matty’ego Casha z Aston Villi. Wszystko wskazuje, że szansę otrzyma za to Kacper Urbański z Bolonii, która sensacyjnie awansowała do Ligi Mistrzów. Probierz poda szeroką kadrę w środę po godzinie 19:00. Polska przed wyjazdem do Niemiec zamierzy się z Ukrainą oraz Turcją na PGE Narodowym. Natomiast grupowe zmagania w Niemczech rozpoczniemy dokładnie 16 czerwca, starciem z Holandią, W grupie rywalizować będziemy także z Francją i Austrią.