“Probierz był osaczony”
W czwartek rano oficjalnie zakończyła się niespełna dwuletnia kadencja Michała Probierza na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski. 52-latek postanowił podać się do dymisji w związku z ogromem kontrowersji wokół kadry narodowej. Pojawiły się one za sprawą konfliktu trenera z Robertem Lewandowskim oraz sensacyjnej porażki z Finlandią w kwalifikacjach do mundialu. Atmosfera była na tyle ciężka, że musiało dojść do zmiany. O tym jakiej presji był poddany Michał Probierz mówił Radosław Majdan w podcaście Przeglądu Sportowego Onet.
— Ze środowiska selekcjonera wiem, że Michał Probierz po porażce, po zachowaniu kibiców, a przede wszystkim po tym, co zrobili piłkarze, jest wrakiem człowieka. Nigdzie nie znalazł wsparcia. Co ciekawe nasi kadrowicze schowali się do szafy, bo wsparcia nie dostał ani Robert Lewandowski, ani trener — mówił Radosław Majdan. W podobnym tonie wypowiedział się Łukasz Olkowicz.
— Miałem wrażenie, że Michał Probierz był osaczony, co widać było w Helsinkach. Stało się tak z kilku względów, po pierwsze kibice. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek selekcjoner był tak obrażany. Decydując się na podanie do dymisji, chciał pomóc Cezaremu Kuleszy, który ma zaraz wybory. To jest takie honorowe odejście — podsumował dziennikarz.
Michał Probierz objął reprezentację Polski we wrześniu 2023 roku. Jego największym sukcesem pozostanie awans na zeszłoroczne mistrzostwa Europy. Biało-Czerwoni pod jego wodzą rozegrali 21 meczów, w których zaliczyli bilans dziesięciu zwycięstw, czterech remisów i siedmiu porażek.