Premier League: Liverpool wraca na fotel lidera! Prawie cały mecz Jakuba Modera

Dominacja Liverpoolu

Mecz na Anfield zaczął się od dużej niespodzianki. Już w drugiej minucie zamieszanie w polu karnym wykorzystał Danny Welbeck. Anglik oddał strzał z krawędzi pola karnego i dał swojej drużynie prowadzenie. Piłkarze Roberto de Zerbiego nie cieszyli się długo z korzystnego wyniku. W 27 minucie do wyrównania doprowadził Luis Diaz. Zdobyta bramka napędziła „The Reds”. Zawodnicy Liverpoolu z każdą minutą mieli coraz większą kontrolę nad tym, co dzieje się na boisku. Jeszcze przed przerwą dobrą okazję do strzelenia gola miał Darwin Nunez, lecz bramkarz Brighton Bart Verbruggen nie dał się pokonać.

Druga połowa to już prawdziwy koncert graczy „The Reds”. Co chwila tworzyli zagrożenie pod bramką Brighton. Podwyższyć wynik mógł Alexis Mac Allister, Dominik Szoboszlai, a także wspomniany wcześniej Darwin Nunez. Ta sztuka udała się dopiero Mohamedowi Salahowi. W 65 minucie Egipcjanin otrzymał prostopadłe podanie od Mac Allistera, i bez problemów wpakował piłkę do siatki. Kilkanaście minut później piłkarze Jurgena Kloppa mogli strzelić trzeciego gola, lecz po interwencji VAR-u bramka została nieuznana.

Wynik nie oddawał rzeczywistego obrazu tego meczu. Liverpool wygrał tylko jedną bramką, choć prezentował się dużo lepiej. Dzięki wygranej z Brighton „The Reds” wrócili na fotel lidera, i mają trzy punkty przewagi nad Arsenalem Londyn. Jeśli chodzi o zespół „Mew”, warto wspomnieć, że 84 minuty zagrał Jakub Moder. Reprezentant Polski na tle kolegów wypadł całkiem nieźle, choć o tym spotkaniu nie będzie opowiadał wnukom.