HomePiłka nożnaPremier League: koszmar Liverpoolu trwa. Kolejna strata punktów

Premier League: koszmar Liverpoolu trwa. Kolejna strata punktów

Źródło: Własne

Aktualizacja:

W pierwszym meczu 35. kolejki Premier League Liverpool zremisował na wyjeździe z West Ham United 2:2. To kolejna wpadka drużyny walczącej o tytuł mistrza Anglii.

West Ham United

PA Images / Alamy

Liverpool wypuścił trzy punkty z rąk

Po porażce w “derbach Merseyside” z Evertonem Liverpool potrzebował meczu, w którym mógłby pokazać, że era Jurgena Kloppa może zakończyć się happy-endem. “The Reds” kontrolowali spotkanie praktycznie od samego początku, lecz nie umieli pokonać Alphonso Areoli, który wygryzł ze składu Łukasza Fabiańskiego. Pod koniec pierwszej połowy Liverpool mógł objąć prowadzenie za sprawą strzału Luisa Diaza, ale po jego uderzeniu piłka odbiła się od słupka. Chwilę później swoją najlepszą okazję miał West Ham. Dekoncentrację obrony Liverpoolu próbował wykorzystać Jarrod Bowen. Strzał piłkarza “Młotów” zmusił Alissona do interwencji. Gracze ze stolicy Anglii sprytnie wykonali rzut rożny, a całą akcję wykończył Bowen.

West Ham prowadził od 43. minuty i z korzystnym wynikiem schodził na przerwę. W drugiej odsłonie meczu Liverpool szybko rzucił się do odrabiania strat. Udało im się to osiągnąć w 49. minucie. Strzał Andy’ego Robertsona z pola karnego nieco zaskoczył zasłoniętego Areolę. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Piłkarze prowadzeni przez Jurgena Kloppa zamknęli West Ham na swojej połowie, ale sami nie potrafili objąć prowadzenia. Pomógł im Areola, który po rzucie rożnym przypadkowo wbił piłkę do własnej bramki.

W ostatnim kwadransie spotkania obudzili się piłkarze West Hamu, którzy wciąż walczą o europejskie puchary. W 77. minucie dośrodkowania Jarroda Bowena strzałem głową wykończył Michail Antonio. Tuż pod koniec spotkania Harvey Elliott mógł dać Liverpoolowi arcyważne zwycięstwo, lecz Anglik trafił w poprzeczkę. Mecz zakończył się remisem 2:2, co z pewnością nie zadowala walczącego o tytuł Liverpoolu. “The Reds” są obecnie na trzecim miejscu w tabeli ligi angielskiej, i muszą czekać na to, co zrobi Arsenal i Manchester City. Obie drużyny grają swoje mecze w niedzielę.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

To już pewne! Radomiak sprzeda skrzydłowego
Polski fotograf zarzuca kradzież… reprezentantowi Portugalii
Juventus planuje wymianę z Manchesterem United!
Arsenal zainteresowany napastnikiem Ligue 1! Powalczą z Manchesterem United
Kontrowersji w Ekstraklasie ciąg dalszy. Zareagował nawet Zbigniew Boniek
Lech pochwalił się kibicami. Wykręcili wynik z europejskiej czołówki
Urodzinowa porażka Widzewa. Puszcza załatwiła sprawę w pierwszej połowie
Adam Buksa z kolejnym trafieniem! Midtjylland z trzema punktami
Bonus 250 zł za spalonego w meczu Barcelona – Brest
Amorim wyznaczył pierwszy transfer! To jego były zawodnik