Balda zwolniony zgodnie z oczekiwaniami
Wtorkowa informacja o zwolnieniu Jacka Magiery i pożegnaniu się z dyrektorem sportowym Davidem Baldą pojawiła się mimo wszystko dość nieoczekiwanie. Obaj od dłuższego czasu znajdowali się na świeczniku i to na ich barki zrzucano winę za postawę Śląska Wrocław w tym sezonie.
33-letni Czech trafił do klubu z Dolnego Śląska przed rozpoczęciem ubiegłego sezonu, który zakończył się wicemistrzostwem kraju. Obecne rozgrywki są już zgoła odmienne – drużyna zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Zwolnienie wydawało się więc być kwestią czasu.
Balda pożegnał się z kibicami
Były już dyrektor sportowy Śląska opublikował na Twitterze pożegnalny wpis, w którym podziękował za ostatnie miesiące. – Śląsk to wielki klub, który zasługuje na to, by zajmować czołowe miejsca w tabeli – napisał.
Balda pokusił się również o prywatne spostrzeżenie. – Zawsze wymagałem dużo nie tylko od siebie, ale i od wszystkich w klubie. Cieszę się również, że udało się sprowadzić wychowanków z powrotem do domu oraz przedłużyć kontrakty z legendami klubu, by przywrócić im zasłużone miejsce w klubie – dodał.