Portugalia odpadła z EURO
Reprezentacja Portugalii kończy swoje zmagania na tegorocznych Mistrzostwach Europy na etapie ćwierćfinału. Bezbramkowo zremisowali z Francją doprowadzając do rzutów karnych, gdzie zadecydowała przestrzelona jedenastka Joao Felixa.
Jednym z wyróżniających się piłkarzy Portugalii na tej imprezie był Pepe. Niezwykle doświadczony środkowy obrońca mimo swojego wieku dalej był w stanie ścigać i pojedynkować się z napastnikami. Prawdopodobnie była to jego ostatnia wielka impreza z reprezentacją.
— Po tym jak graliśmy, za wszystko, co zrobili moi koledzy z drużyny – nie zasłużyliśmy na porażkę. Taki jest futbol. Smutno jest przegrać w taki sposób. Pięć dni temu z kolei tak wygraliśmy. Futbol jest okrutny, czasem przynosi chwałę, a czasem ją odbiera. Musimy jednak dalej wierzyć w ten proces, w naszego trenera. Jesteśmy na dobrej drodze i siejemy ziarno dla świetlanej przyszłości Portuglii – rozpoczął 41-latek.
— Tak, uścisk od Ronaldo wiele znaczy. To nie jest odpowiedni moment, bo to jest bardzo bolesne, ale jesteśmy z nim jak bracia, porozmawiamy o tym później – przyznał Pepe.
— Będę miał czas, by ogłosić pożegnanie z reprezentacją jeśli podejmę taką decyzję. Dzisiaj nie jest czas na rozmowę o przyszłości Pepe.