HomePiłka nożnaPolski trener odrzucił Josue. Portugalczyk wciąż szuka klubu

Polski trener odrzucił Josue. Portugalczyk wciąż szuka klubu

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Josue mógł trafić do węgierskiego Ujpestu, ale na taki ruch nie zgodził się trener Bartosz Grzelak, jak poinformował Adam Sławiński w programie zapowiadającym nadchodzący sezon Ekstraklasy w “Kanale Sportowym”.

Josue

SOPA Images Limited / Alamy

Josue nie zagra w Ujpest FC

Josue po zakończeniu minionego sezonu Ekstraklasy odszedł z Legii Warszawa. Na ostateczną decyzję nie wpłynął nawet fakt, że obecnie za wyniki Wojskowych odpowiada rodak 33-latka, czyli Goncalo Feio. W ciągu trzech lat spędzonych przy Łazienkowskiej pomocnik rozegrał łącznie 130 spotkań, strzelił 29 goli oraz zanotował 35 asyst.

Do klubowej gabloty dołożył natomiast Puchar Polski. Aktualnie czterokrotny reprezentant kraju wciąż nie znalazł sobie nowego pracodawcy, a według Adama Sławińskiego piłkarz mógł trafić pod skrzydła polskiego szkoleniowca. – Został zaproponowany do Ujpestu, ale na Węgrzech nie chce go trener Grzelak – podkreślił dziennikarz w “Kanale Sportowym”.

Pierwszym klubem podczas samodzielnej kariery trenerskiej Bartłomieja Grzelaka był szwedzki AIK. Następnie 45-latek przeniósł się na Węgry, a dokładnie do Fehervaru FC. Kontrakt z Ujpestem podpisał natomiast w lipcu tego roku. W poprzednim sezonie OTP Bank Ligi Fioletowi zajęli 10. pozycję.

Całość programu zapowiedzią nadchodzącego sezonu Ekstraklasy do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Królewski mocno odpowiedział Masłowskiemu! Tematem bojkot
Boniek zgruzował polski klub. Kompletnie się po nim przejechał
Poważna kontuzja Haalanda! Wiemy na ile wypada
Papszun jest zdziwiony decyzją ligi. “Może nikt nie chce tego oglądać?”
Raków ma prawdziwą autostradę do mistrzostwa! Lech tylko 3% szans
“Superpuchar Polski to mecz-mem”. Borek mocno o meczu Jagiellonii z Wisłą
Raków z wielkim krokiem ku mistrzostwu! Brunes bohaterem [WIDEO]
Robin van Persie oczarowany Moderem. “To czyni go wyjątkowym”
Legia szybko wyrzuciła Gikiewicza ze stażu. Prosty powód
Przełom u Ter Stegena. Powrót już o krok