Polska blisko pierwszego koszyka
Polska reprezentacja w niedzielny wieczór w Kownie pokonała Litwę 2:0. Na listę strzelców wpisali się Sebastian Szymański oraz Robert Lewandowski. Ta wygrana praktycznie zamyka kwestię baraży. Biało-Czerwoni są o włos od zagwarantowania sobie miejsca w play-offach. Tylko kataklizm mógłby sprawić, że to Finowie nas wyprzedzą.
Ponadto, Polacy mają spore szanse na znalezienie się w pierwszym koszyku. Piotr Klimek, który zajmuje się matematyką w piłkarskim wydaniu, obliczył, ile punktów na ten moment mają poszczególnie drużyny zainteresowane grą w barażach, a także w jakim koszyku na razie się sytuują.
Walia głównym rywalem
Polacy obecnie są przymierzani do drugiego koszyka, ale tracą jedynie trzy punkty do Walii, która znajduje się już w gronie najlepiej rozstawionych ekip. Co więcej, Wyspiarze w poniedziałkowy wieczór zmierzą się z Belgią, więc istnieje spore prawdopodobieństwo, że stracą punkty.
Na listopadowym zgrupowaniu Polska zagra u siebie z Holandią i na wyjeździe z Litwą. Walijczycy natomiast najpierw pojadą na mecz z Liechtensteinem, a następnie podejmą Macedonię Północną. Warto dodać, że ekipa ze Skopje to na razie lider grupy J. Jeśli Biało-Czerwoni zdobędą sześć punktów, prawie na pewno znajdą się w pierwszym koszyku. Cztery punkty również mogą starczyć.
Przypomnijmy, że zespół z pierwszego koszyka zagra w półfinale z ekipą z czwartego koszyka. Będzie też gospodarzem tego spotkania. Drużynę, która podejmie rywala w finale, wyłoni losowanie. Spotkania półfinałowe odbędą się 26 marca. Pięć dni później nastąpi decydujące starcie.