Niemcy wygrali dwa pierwsze sety
W pierwszym secie oba zespoły do wyniku 8:8 prowadziły zaciętą walkę punkt za punkt. Następnie Tobias Brandt zapewnił Niemcom prowadzenie, Kamil Semeniuk nie trafił w boisko, a trener Nikola Grbić poprosił o czas. Gdy goście wypracowali sobie czteropunktową przewagę Serb, zdecydował się na wykorzystanie drugiej przerwy. Ostatecznie na niewiele to się jednak zdało, bo na zagrywce szalał Anton Brehme, który poprowadził swoich kolegów do zwycięstwa 25:20. Druga partia również zakończyła się wygraną Die Mannschaft, a kluczowa okazała się zepsuta zagrywka Jakuba Kochanowskiego oraz skuteczny blok na Aleksandrze Śliwce.
Szalona pogoń Polaków i zwycięstwo
Trzecia odsłona starcia i brązowi medaliści Ligi Narodów wzięli się za odrabianie strat. As serwisowy Grzegorza Łomacza, udany atak Mateusza Bieńka w pierwszym tempie ze środka oraz decydują punkt Łukasza Kaczmarka, sprawiły, że udało nam się ugrać honorowego seta. Natomiast w czwartym secie mimo prowadzenia 16:8 Polacy pozwolili rywalom na złapanie wiatru w żagle, a podopieczni Michała Winiarskiego ostatecznie przegrali 21:25. Tie break rozpoczął się od fenomenalnej zagrywki Bieńka, a następnie w ślady swojego kolegi poszli Tomasz Fornal i Śliwka. Świetnie funkcjonował również Biało-Czerwony blok, który zatrzymał Georga Grozera, Rubena Schotta oraz Moritza Karlitzka.
W niedzielę 14 lipca podopieczni Grbicia zakończą swój udział w Memoriale Wagnera 2024, a ich rywalem będzie Słowenia. Przypomnijmy, że w spotkaniu inauguracyjnym Polacy wygrali z Egiptem, więc na ten moment są niepokonani.
Polska – Niemcy 3:2 (20:25, 22:25, 25:19, 25:21, 15:12)