HomePiłka nożnaPolska ma pewien problem. Zbyt wiele zależy od tego młodzieżowca

Polska ma pewien problem. Zbyt wiele zależy od tego młodzieżowca

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Aktualnie w reprezentacji Polski zbyt wiele zależy od Nicoli Zalewskiego. Taką tezę wygłosił w “Kanale Sportowym” Igor Lewczuk.

Reprezentacja Polski

PressFocus

Zalewski motorem napędowym?

Nicola Zalewski po zakończeniu Euro 2024 stał się jednym z najjaśniejszych punktów w kadrze Michała Probierza. Wychowanek Romy w rywalizacji ze Szkocją (3:2) wywalczył dwa rzuty karne dla Biało-Czerwonych, a po jednym z nich zdobył decydującą bramkę. 22-latek zadebiutował w reprezentacji za kadencji Paulo Sousy. Jednak najwięcej spotkań rozegrał już pod dowództwem byłego trenera Jagiellonii Białystok – 12.

Dokładnie 20 września minął rok od kiedy Cezary Kulesza powierzył misję awansu na Euro 2024 w ręce 52-latka. Przypomnijmy, że wcześniej za wyniki Polaków odpowiadał Fernando Santos, który został zwolniony po porażce 0:1 z Albanią. Z uwagi na niedawną rocznicę, eksperci “Kanału Sportowego” pokusili się o analizę pracy selekcjonera. Igor Lewczuk zwrócił uwagę na uzależnienie od formy piłkarza Romy. – W tym momencie w tym zespole za dużo zależy od Zalewskiego – przekazał czterokrotny mistrz Polski. – Poszczególni zawodnicy też powinni dawać więcej – dodał.

Całość podsumowania dotychczasowej kadencji Michała Probierza do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Festiwal błędów “Królewskich”. Cztery gole i finał dla PSG [WIDEO]
Kulesza spotkał się z kandydatami. Oto kulisy!
Legia potwierdziła odejście! Zero zaskoczenia
Brutalna diagnoza Szczęsnego. “Jestem trochę psychopatą”
Nina Patalon zapytana o przyszłość. Jej odpowiedź nie pozostawia złudzeń!
Z Aston Villi do Rakowa. Media: Ciekawy transfer o krok
Szczęsny wyjawił. To dlatego zdecydował się dołączyć do FC Barcelony
Iordanescu zwrócił się do kibiców Legii. Jasno!
Media: Dwóch trenerów pojawiło się w siedzibie PZPN-u!
Zlatan Ibrahimović był na celowniku seryjnego mordercy. Ależ miał szczęście…