Polska wygrała z Ukrainą
Polska reprezentacja w piłce nożnej kobiet na stadionie w Mielcu rozegrała ostatni mecz towarzyski przed EURO 2025 w Szwajcarii. Polki objęły prowadzenie już w 18. minucie zawodów. Składną akcję Biało-Czerwonych wykończyła Klaudia Jedlińska. Zawodniczka francuskiego Dijon zmieściła piłkę między nogami ukraińskiej bramkarki. Było to jej debiutanckie trafienie w narodowych barwach. Warto zaznaczyć, że asystę przy tym golu zaliczyła Ewelina Kamczyk, która w starciu z Ukrainą rozgrywała swoje 100. spotkanie w reprezentacji.
Do końca pierwszej połowy nie padły już żadne gole. Mecz był dość wyrównany, choć lekką przewagę miały zawodniczki Niny Patalon. Na pewno lepiej prezentowały się w ofensywie, oddając na bramkę rywalek aż sześć strzałów, z czego trzy celne.
EURO w Szwajcarii już tuż, tuż
Po zmianie stron reprezentantki Polski kontynuowały dobrą grę. Owocem ich niezłej postawy była bramka na 2:0. Biało-Czerwone wykorzystały nieporadność rywalek w polu karnym, a strzał Pauliny Tomasiak, po którym piłka odbiła się jeszcze od jednej z Ukrainek, dał dwubramkowe prowadzenie naszym rodaczkom. Gol był zwieńczeniem bardzo dobrego występu zawodniczki Górnika Łęczna.
W doliczonym czasie gry padły kolejne dwa gole. Najpierw do siatki trafiła Kayla Adamek, a wynik ustaliła Milena Kokosz. Dodajmy, że Ewa Pajor, nominalna kapitanka kadry, całe zawody przesiedziała na ławce rezerwowych.
Już 4 lipca Biało-Czerwone rozpoczną zmagania na Mistrzostwach Europy w Szwajcarii. Najpierw zmierzą się z Niemkami. Cztery dni później ich rywalkami będą Szwedki. Na zakończenie fazy grupowej 12 lipca Polska zagra natomiast z Danią. Awans do kolejnej rundy uzyskają zaś dwie najlepsze ekipy z każdej grupy.