Polonia rozgrywa swoje mecze na mocno już wysłużonym stadionie mogącym pomieścić ok. 7000 widzów. Obiekt podzielony jest na trybunę główną, trybunę “Kamienna” (zajmowana przez najbardziej zaangażowanych kibiców) oraz sektor gości. ”Czarne Koszule” od wielu lat domagają się nowego stadionu. I wszystko wskazuje, że w końcu dopną swego.
”Położony na granicy Nowego Miasta i Muranowa obiekt Polonii Warszawa zyska nowe życie. Wizualizacja prezentuje się imponująco. Projekt obejmuje: halę sportową, stadion piłkarski, Centrum Wsparcia Sportu, plac miejski oraz parking na ponad 700 miejsc (położony od strony ulicy Bonifraterskiej). Renata Kaznowska, zastępczyni prezydenta stolicy, ogłosiła, że inwestycja uzyskała pozwolenie na budowę 16 tysięcznego obiektu. To kamień milowy w jej realizacji” – pisał niedawno na naszych łamach Marcin Stus.
Choć na Polonię chodzi średnio dwa tysiące widzów, to nowy obiekt ma pomieścić 16 tysięcy fanów.
– Pamiętajmy, że nie jest to tylko stadion, ale też ważne miejsce w mieście. To odzyskanie dla mieszkańców kluczowego elementu tkanki miejskiej w prestiżowej okolicy. To relikt XX wieku i to jego złych momentów. Wiele osób myśli, że po co Polonii nowy stadion, skoro klub ma kameralny obiekt. Z frekwencją też jest tak, że nowy stadion, to nowy impuls, aby przyciągnąć ludzi. Przeciętny człowiek nie będzie szedł na stadion, gdzie nie ma toalety. To od razu przegrywa z wyjściem do kina, teatru czy na squasha. 16 tysięcy to spore wyzwanie dla klubu, ale Legia miała podobne problemy w przeszłości. Lepiej zbudować stadion z lekką górką niż za mały obiekt. W przyszłości moglibyśmy gościć ważne imprezy międzynarodowe – mówił w zeszłym tygodniu w programie ”Tylko Sport” Marcin Bratkowski, były dyrektor Polonii ds. sprzedaży i marketingu, ale przede wszystkim jej wierny kibic od ponad ćwierć wieku.
Niedawno przedstawiony projekt jednak nie spełnia oczekiwań Polonii,
Polonia chce jeszcze większego i nowocześniejszego stadionu! Oto propozycja zmian
Polonia proponuje istotne zmiany w projekcie nowego stadionu, o czym pisze fachowy portal Stadiony.net. Władze warszawskiego klubu zwróciły uwagę na liczne niedociągnięcia obecnego projektu oraz modelu partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP), który miałby być podstawą realizacji inwestycji. ”Czarne Koszule” domagają się m.in. rozsuwanego dachu.
”Polonia przedstawiła szczegółowy plan zmian, który zakłada przekształcenie stadionu w multifunkcyjny kompleks sportowo-widowiskowy. Obiekt ma stać się przestrzenią dla ponad 100 wydarzeń rocznie, obejmujących nie tylko mecze piłkarskie, ale także koncerty, konferencje i festiwale. W tej wizji nowy stadion Polonii został wyposażony w rozsuwany dach, który umożliwiłby organizację wydarzeń przez cały rok, niezależnie od warunków atmosferycznych. Liczba miejsc zostałaby zwiększona do ponad 20 000, z czego co najmniej 3 000 to miejsca premium, w tym 30 luksusowych lóż biznesowych. Obiekt zostałby również w pełni dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, wyposażony w technologie akustyczne i oświetleniowe najwyższej klasy, a murawa syntetyczna byłaby zgodna z wymogami UEFA i FIFA. Inspiracją dla tej koncepcji są takie stadiony jak Tele2 Arena w Sztokholmie, La Défense Arena w Paryżu czy Johan Cruijff Arena w Amsterdamie, które dzięki wielofunkcyjności wynikającej przede wszystkim z pełnego zadaszenia stały się obiektami przystępnymi dla różnych dyscyplin sportu i wydarzeń kulturalnych niezależnie od warunków pogodowych” – czytamy na portalu Stadiony.Net.
Kiedy powstanie nowy stadion Polonii?
Ratusz liczy, że w ciągu najbliższych kilka lat, a budowa ma się zacząć już w 2025 roku. Ale wśród kibiców Polonii wcale nie ma wielkiego entuzjazmu. Dlaczego? Bo nowy obiekt obiecała już przecież Hanna Gronkiewicz-Waltz, która rządziła Warszawą w latach 2006-2018.
– Dlaczego to tyle trwa? Nie stawiałbym jeszcze kropki w tym temacie. Jeszcze kilka spraw musi zostać wykonane. Piłka jest po stronie prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Musi zaprosić konsorcja do składania ofert w partnerstwie publiczno-prywatnym, aby ten temat był pchnięty dalej i nie trafił do zamrażarki. Paradoksalnie po wczorajszych doniesieniach, największy dystans przez entuzjazmem mają kibice Polonii. Od dwóch dekad mówi się o nowym stadionie dla Polonii. Pani prezydent Gronkiewicz-Waltz też składała obietnice … Pani wiceprezydent Kaznowska jednak zrobiła swoje zrobiła. Czyli zrobiła to co mogła. Doprowadziła do tego etapu i teraz czekamy na szybkie i realizujące to kroki Rafała Trzaskowskiego. Teraz on i reszta urzędników musi przejąć piłkę przygotowaną przez biuro sportu i grać dalej. Polonia dawno nie była tak blisko stadionu, jak dziś. Wielu jednak mówi wciąż, że uwierzy dopiero, jak zobaczy koparki – podsumował Bratkowski.
Polonia gra obecnie w Betclic 1. lidze (drugi poziom rozgrywkowy), gdzie zajmuje 11. miejsce w tabeli. W ostatnim meczu “Czarne Koszule” uległy Zniczowi Pruszków 1:2.
