Krok nad przepaścią
Remis w spotkaniu ze Zniczem był już czwartym podziałem punktów z rzędu w wykonaniu Polonii Warszawa. Czarne Koszule są w bardzo słabej formie i nie potrafią wygrywać meczów. Ich ostatnie ligowe zwycięstwo miało miejsce 27 października. Wtedy rywalem Polonii był GKS Katowice. Podopieczni Rafała Smalca wygrali tamto spotkanie 2:0, ale od tego czasu wiele się zmieniło. Nadeszła seria porażek, a teraz remisów.
W konsekwencji fatalnej dyspozycji sportowej pogorszyła się także sytuacja w tabeli. Drużyna ze stolicy znajduje się w strefie spadkowej Fortuna 1. Ligi. Trener Rafał Smalec po ostatnim remisie ze Zniczem powiedział na konferencji prasowej — Szkoda, że zbieramy po jednym punkcie, ale to też jest ważne. Musimy gromadzić punkty. Wierzę w to, że za chwilę słońce mocno dla nas zaświeci i będziemy wygrywać mecze. To jest dla nas najważniejsze. Teraz mamy jeden punkt i przygotowujemy się do następnego spotkania.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że Polonia szturmem wdarła się do 1. ligi, a ich francuski właściciel Gregoire Nitot miał mocarstwowe plany, co do klubu. Teraz widzimy jednak wyraźnie, że projekt wyhamował i coś przestało odpowiednio funkcjonować.
Szansą na przełamanie złej serii będzie mecz u siebie z Resovią. Zespół z Rzeszowa znajduje się tuż ponad gospodarzami spotkania, więc dla Polonii będzie to doskonała okazja na wydostanie się ze strefy spadkowej. To spotkanie odbędzie się już 8 marca o godzinie 18:00.