Polki zadebiutują na mistrzostwach Europy
Polki już w piątkowy wieczór rozegrają swoje pierwsze spotkanie w historii kobiecych mistrzostw Europy. Debiutancki mecz przypadnie na starcie z Niemkami. Nasze zachodnie sąsiadki są typowane jako jedne z faworytek do wygrania całego turnieju. Po czterech dniach Biało-Czerwone zmierzą się ze Szwecją. 12 lipca zakończą zmagania w fazie grupowej spotkaniem z Danią.
W programie “Tylko Sport” na antenie Kanału Sportowego Weronika Możejko, ekspertka od kobiecego futbolu, opowiedziała o emocjach, które towarzyszą debiutowi reprezentacji Polski kobiet na imprezie o puchar kontynentu.
– Od rana emocje są ogromne. Im bliżej 21, tym większe wzruszenie. To, o czym marzyliśmy, stało się rzeczywistością. Czekaliśmy całe życie, aby nasz hymn wybrzmiał na europejskiej scenie kobiecego futbolu – zaczęła Weronika Możejko.
– Cieszę się, że narracja, jaką budujemy wokół żeńskiej kadry, to nie jest pompowanie balonika. Oczekiwania wobec dziewczyn nie mogą być takie, że jedziemy na turniej, żeby go wygrać. Zwłaszcza, że jesteśmy debiutantkami – po raz pierwszy znalazłyśmy się w gronie 16 najlepszych drużyn w Europie. To już jest ogromne osiągnięcie – dodała.
“Nasze rywalki są ze światowego topu”
Weronika Możejko opowiedziała również co nieco o rywalkach, z jakimi Polki zmierzą się w fazie grupowej.
– Nasze rywalki są ze światowego topu. Reprezentacji Niemiec nie trzeba przedstawiać. To aż ośmiokrotne mistrzynie Europy. Zespół “turniejowy”, który zawsze celuje w zwycięstwo na każdej wielkiej imprezie. Szwedki też regularnie wracają z medalami z różnych mistrzostw. Dunek nie można lekceważyć, pomimo że to najsłabsza drużyna ze wskazanej trójki. Osiem lat temu zdobyły jednak wicemistrzostwo Europy – przyznała.
Cały program do obejrzenia poniżej.